Katastrofa samolotu AN-12

Transportowy An-12 rozbił się rejonie Magadanu. Na pokładzie było 11 osób. Nikt nie przeżył katastrofy. An-12 rozbił się 320 km od Magadanu, w rejonie kopalni złota należącej do przedsiębiorstwa "Dżulietta". Maszyna zniknęła z radarów pół godziny po tym, jak załoga alarmowała o wycieku paliwa i pożarze prawego silnika, a piloci zapowiedzieli próbę awaryjnego lądowania. Świadkowie mówią, że widzieli, jak samolot uderza w ziemię. W rejon katastrofy natychmiast wyleciały helikoptery z ratownikami. Akcję ratunkową utrudnia gęsta mgła. Transportowy An-12 leciał z Magadanu na Czukotkę. Przewoził 18 ton komercyjnego ładunku. (TVN24)

Komentarze