Uziemiony Suchoj Superjet 100

Pierwszy samolot pasażerski typu Suchoj Superjet 100 (SSJ), który największe rosyjskie linie lotnicze Aerofłot otrzymały w połowie czerwca, więcej czasu spędza w hangarze, niż w powietrzu. Powód? Problemy z systemem klimatyzacji. Zamiast wykonywać kolejne rejsy, przez 17 dni maszyna znajdowała się na ziemi - okazało się, że czujnik systemu klimatyzacji podaje błędne sygnały o awarii, mimo, że system działa sprawnie - pisze gazeta "Wiedomosti", powołując się na źródła w Aerofłocie i w zakładach produkujących Superjeta 100. Informatorzy twierdzą przy tym, że awaria nie ma wpływu na bezpieczeństwo lotów. Awarię udało się zlokalizować podczas długiego 12-dniowego przeglądu. Okazało się, że wpływ na błędny odczyt czujnika może mieć miejsce, gdzie jest zainstalowany. Konieczne będzie jego przeniesienie. W ciągu nieco ponad miesiąca jedyny póki co SSJ na wyposażeniu Aerofłotu wylatał dwa razy mniej czasu, niż planowały te linie lotnicze. Pierwszy regularny lot wykonał 16 czerwca - z Moskwy do St. Petersburga dostarczył wicepremiera Siergieja Iwanowa i kilku ministrów. Suchoj Superjet 100 może zabrać na pokład 98 pasażerów i może pokonać dystans 4,4 tys. km. Po raz pierwszy maszynę pokazano publicznie we wrześniu 2007, a w maju 2008 odbył się pierwszy lot. Produkowany w zakładach Suchoj samolot SSJ ma docelowo zastąpić eksploatowane obecnie Tu-134. (TVN24)

Komentarze