Deszcz uniemożliwił skakanie we Włocławku

250 skoczków spadochronowych z całego świata zjechało się do Włocławka aby w ciągu najbliższych dni, od dziś, 25 lipca, do piątku, 29 lipca, stworzyć największą formację spadochronową w Europie liczącą 125 osób oraz dwie mniejsze figury złożone z 85 i 40 skoczków. Padający wczoraj od rana deszcz we Włocławku uniemożliwił skoczkom podjęcie powietrznych prób. Jednak trzeci dzień imprezy nie był dla spadochroniarzy stracony. Wykorzystali go na udział w seminariach, poświęconych takim zagadnieniom jak niedotlenienie, mentalne przygotowanie do latania w dużych formacjach (tzw. bigwayach) oraz przyszłe światowe rekordy spadochronowe. Uczestnicząc w EURO BIG WAY CAMP 2011 load-organizerzy zajmują się nie tylko projektowaniem i tworzeniem figury ale również przekazywaniem praktycznej wiedzy swoim, mniej lub bardziej doświadczonym w skokach spadochronowych, kolegom. W trakcie przeprowadzonych podczas dzisiejszego dnia seminariów, Kate Cooper-Jensen, B.J. Worth i Johan Hansson poruszyli wiele ważnych kwestii dotyczących skoków spadochronowych. Na pierwszym spotkaniu, w którym udział wzięło prawie 250 spadochroniarzy, obok historii latania w dużych formacjach, Kate Cooper-Jensen przybliżyła skoczkom temat rekordu świata, który odbędzie się w Dubaju w 2013 roku i w którym figurę spróbuje ułożyć 500 spadochroniarzy. Do tej pory największy spadochronowy rekord to formacja złożona z 400 skoczków i utworzona w Tajlandii w 2006 roku. Dzięki bezpośredniemu zaangażowaniu króla Tajlandii, Bhumibol Adulyadeja, amerykańska ekipa spadochronowa organizowała w tym kraju niezwykłe rekordy. Król Bhumibol Adulyadej, jako zwierzchnik sił zbrojnych, udostępniał Herculesy C-130, samoloty transportowe mogące zabrać na pokład 100 spadochroniarzy. (InfoAir)

Komentarze