Ostatnia podróż A320 z "cudu na rzece Hudson"

Dnia 4 czerwca, w swoją ostatnią podróż wyruszył A320 linii US Airways, który 15 stycznia 2009 r. w wyniku zderzenia ze stadem ptaków stracił ciąg w obu silnikach i przymusowo wodował na rzece Hudson w Nowym Jorku. W ciągu tygodnia kadłub maszyny ma zostać przetransportowany na platformie samochodu ciężarowego do Carolinas Aviation Muzeum w Północnej Karolinie. W czasie szczęśliwego wodowania, maszynę pilotował kapitan Chesley Sullenberger oraz pierwszy oficer Jeff Skiles. Do niedawna, samolot był przechowywany w magazynie w New Jersey, gdzie oczekiwał na złomowanie, ale muzeum z Charlotte rozpoczęło kampanię w celu jego uratowania. Sullenberger, który od przeszedł na emeryturę, według niepotwierdzonych danych zaangażował się w produkcję filmu opisującego historię tego lotu. Będzie również przemawiał w czasie ceremonii odsłonięcia ekspozycji wraku. Muzeum planuje stworzyć wystawę imitującą moment po wodowaniu samolotu, więc wszelkie uszkodzenia kadłuba zostaną zachowane w nienaruszonym stanie. Ogon i skrzydła A320 były wysłane oddzielnie i już wcześniej przybyły do Charlotte. Według firmy przewozowej, przewóz kadłuba będzie skomplikowany, podobnie jak wydostanie się z New Jersey, które może zająć nawet trzy dni. Transport będzie się poruszał bocznymi drogami, dzięki czemu ma uniknąć ogromnych, panujących w tamtym rejonie korków na drogach. Po opuszczeniu New Jersey, podróż powinna przyspieszyć. Muzeum, zapowiada, że przygotowanie wystawy zajmie ok. czterech miesięcy. (PAP,Onet.pl)

Komentarze