Linie lotnicze wciąż odczuwają skutki wulkanu

Linie lotnicze nadal odczuwają problemy finansowe z powodu wybuchu wulkanu Eyjafjoell na Islandii, choć od erupcji mija dokładnie rok - powiedział PAP ekspert rynku lotniczego Kurt Hofmann. Światowe linie straciły ok. 1,7 mld USD, Grupa LOT - ok. 68 mln zł. W połowie kwietnia ub.r. erupcja islandzkiego wulkanu spowodowała ogromne utrudnienia dla pasażerów, ale i kłopoty przewoźników. Przez kilka dni setki tysięcy podróżnych miało problemy z wydostaniem się z lotnisk, wiele osób koczowało w portach lotniczych, czekając na swoje rejsy. "Niektóre linie zniknęły z rynku, a inne odrobiły już straty finansowe. Prognozy wskazują, że ruch pasażerski będzie wzrastał i te linie, które jeszcze nie wzmocniły swojej kondycji finansowej po wybuchu wulkanu, mają szansę nadrobić to" - powiedział austriacki ekspert. Międzynarodowe Zrzeszenie Przewoźników Powietrznych IATA wyliczyło, że przewoźnicy dziennie tracili 400 mln dolarów. W sumie straty przekroczyły 1,7 mld USD. (PAP)

Komentarze