Koszty awarii Trent 900 częściowo pokryte

Dobre interesy z silnikami dla samolotów wojskowych i okrętów uratowały roczny bilans Rolls-Royce mimo awarii z silnikiem A380. Poważna awaria, polegająca na uszkodzeniu dysku turbiny Trent 900 i pożarze silnika podczas lotu 4 listopada samolotu A380 linii Qantas kosztowała producenta 56 mln funtów (66 mln euro). Została częściowo uwzględniona w rocznym bilansie, ale wpłynęła na zmniejszenie rocznego zysku netto o 73 proc. do 480 mln funtów. Rok wcześniej zysk wyniósł 1,799 mld funtów. Defekt innego typu silnika (Trent 1000) w samolocie B787 Dreamiliner wywołał opóźnienie dostaw tego samolotu, ale najbardziej na roczny zysk RR wpłynęły nadzwyczajne koszty księgowe. Sama firma wyjaśniła, że problemy z silnikiem Trent 900 mogą wiązać się w umiarkowany sposób z dodatkowymi kosztami w tym roku. Dobre zamówienia w minionym roku pozwoliły długiemu na świecie producentowi silników (za GE) osiągnąć lepszy od spodziewanego zysk brutto. Wzrósł on o 4 proc. do 955 mln funtów (analitycy liczyli na 945 mln), a obroty o 6 proc. do 11,08 mld (spodziewano się 10,9 mld). Zyski działu pracującego dla lotnictwa wojskowego i marynarki zwiększyły się o jedną czwartą. Zdecydowany pakiet zamówień i zrównoważony portfel daje nam pewność, że grupa podwoi obroty organiczne w najbliższej dekadzie — podkreślił RR. Prezes John Rose ocenił miniony rok jako bardzo dobry, tym roku firma będzie nadal zwiększać zysk operacyjny dzięki zwiększaniu usług dla lotnictwa cywilnego i marynarki. Spodziewa się też dużej poprawy zysków wszystkich działów i skromnego napływu gotówki. (rp.pl)

Komentarze