Dobry 2010 rok dla ATR

Francusko-włoska firma ATR dostarczyła w ubiegłym roku 51 turbośmigłowych samolotów regionalnych, zbierając zamówienia na 80 kolejnych. Produkcja była nieznacznie niższa niż w 2009. ATR, joint-venture obecnej francuskiej części EADS oraz włoskiej Alenia Aeronautica, została założona w 1981 i zajmuje się montażem dwóch modeli – mniejszego ATR 42 i większego ATR 72 – z podzespołów, dostarczanych głównie przez zakłady spółek-matek. Pomijając cykliczne wahania, poziom produkcji i obrót zakładu stale rośnie, przy czym ostatnie lata stanowią w tej kwestii prawdziwy przełom. O ile w 2005 ATR sprzedał towary i usługi o wartości 540 mln USD, to w 2007 wskaźnik ten wyniósł już 1,1, a w 2009 – 1,4 mld USD. Producent korzysta przy tym ze zwiększającego się zapotrzebowania na samoloty turbośmigłowe oraz z faktu wypadnięcia z rynku w ciągu ostatnich kilkunastu lat Fokkera i zaprzestania produkcji podobnych samolotów Saaba oraz Embraera. Ubiegły rok nieco zahamował ten pozytywny trend. Zakład opuściło 51 samolotów, o 3 mniej, niż w 2009. Zmniejszył się również nieco obrót, do 1,35 mld USD. Z drugiej jednak strony – na fali odrodzenia lotnictwa po ostatnim kryzysie – ATR zebrał rekordowe zamówienia aż na 80 samolotów, z opcją na 33 kolejne, o łącznej wartości 2,4 mld USD. W związku z tą sytuacją zarząd ATR postawił zadanie zwiększenia produkcji w 2012 do ok. 70 egz. (Altair)

Komentarze