Lotnisko Warszawa-Modlin wraca na ścieżkę wzrostu po zapowiedziach nowych tras Ryanaira i Wizz Aira z tego portu, ale perspektywy dla Radomia są bardzo złe - ocenił w rozmowie z PAP prezes ZDG TOR Adrian Furgalski. Zgodnie z danymi ULC w I kwartale br. oba te lotniska odnotowały spadek ruchu rdr. Szef Zespołu Doradców Gospodarczych TOR, mówiąc o perspektywach rozwoju dla polskich lotnisk, zwrócił uwagę na korelację wzrostu gospodarczego i popytu na podróże lotnicze.Ekspert zauważył, że na prawie wszystkich lotniskach w Polsce obserwowana jest duża dynamika wzrostu liczby podróżnych. Wyjątkiem jest m.in. Modlin, jednak port ten – jak zauważył Furgalski – wraca już na „ścieżkę wzrostu”. W lipcu br. podwarszawskie lotnisko podpisało umowę z Ryanairem, która zakłada wzrost liczby lotów oraz pasażerów obsługiwanych przez irlandzkiego przewoźnika z 1,5 mln rocznie do 5 mln w 2030 r. Powrót do Modlina po ponad dekadzie zapowiedział też Wizz Air. Pojedyncze loty z tego lotniska obsługiwać będzie od grudnia też Air Arabia. Furgalski zwrócił uwagę, że ten podwarszawski port planuje rozbudowę.Pytany przez PAP, czy można spodziewać się dalszych wzrostów ruchu na Lotnisku Chopina, stwierdził – że tak. Zwrócił jednak uwagę, że wciąż nie jest jasne, w jaki sposób będzie realizowana planowana rozbudowa tego portu, choć nie powinna ona wpłynąć znacząco na spadek przepustowości.Podwarszawskie lotnisko Warszawa-Modlin zostało otwarte dla ruchu cywilnego w 2012 r. Przez pierwsze miesiące korzystały z niego niskokosztowe linie Ryanair i Wizz Air. Pod koniec 2012 r. operacje lotnicze musiały jednak zostać wstrzymane w związku z zamknięciem drogi startowej po pojawieniu się na niej uszkodzeń. Wówczas loty przeniesiono na Lotnisko Chopina. Po ponownym otwarciu lotniska w Modlinie Ryanair wrócił do Modlina, ale Wizz Air postanowił pozostać wyłącznie na warszawskim Okęciu. Później przez kilka lat brakowało też decyzji udziałowców lotniska w sprawie rozbudowy m.in. terminala w Modlinie. W lipcu br. w związku z umową z Ryanairem lotnisko poinformowało, że zobowiązało się do rozbudowy terminala z czterech do ośmiu stanowisk odprawy pasażerów i zwiększenia do 12 liczby miejsc postojowych dla samolotów do września 2027 r. Port w Modlinie ma też utworzyć 400 nowych miejsc pracy m.in. przy obsłudze pasażerów, ochronie lotniska, w usługach i handlu. Port lotniczy w Radomiu rozpoczął z kolei działalność w maju 2014 r. Przez krótki czas loty z tego miasta odbywały się m.in. do Rygi i Berlina. Miasto zainwestowało w jego utworzenie 100 mln zł. Po ogłoszeniu przez sąd w 2018 r. upadłości miejskiej spółki Port Lotniczy Radom lotnisko w październiku 2018 r. kupiło przedsiębiorstwo PPL za 12,7 mln zł. W 2019 r. rozpoczęto przebudowę radomskiego lotniska, która zakończyła się w 2023 r. W kwietniu 2023 r. nastąpiło oficjalne otwarcie portu. Jak mówił podczas tej uroczystości ówczesny premier Mateusz Morawiecki, port Warszawa-Radom ma ogromny sens gospodarczy, bo odciąży Lotnisko Chopina w Warszawie, będzie lotniskiem zapasowym i przyciągnie do Radomia inwestycje. Obecnie z Radomia regularne loty oferują tylko PLL LOT (w sezonie letnim do Barcelony, Rzymu i Prewezy) i Wizz Air (do Larnaki). LOT nie ustalił jeszcze siatki połączeń na sezon zimowy z tego portu. Największym pod względem ruchu pasażerskiego portem lotniczym w Polsce jest Lotnisko Chopina w Warszawie. Jak wynika z danych Urzędu Lotnictwa Cywilnego, w pierwszym kwartale br. odprawiło ok. 4,827 mln pasażerów, co stanowi wzrost o 12,5 proc. rok do roku. Na dalszych miejscach znajdują się: Kraków-Balice (2,639 mln), Gdańsk im. Lecha Wałęsy (1,376 mln), Katowice-Pyrzowice (1,087 mln), Wrocław-Strachowice (849,2 tys.), Poznań-Ławica (624,8 tys.), Warszawa/Modlin (330,7 tys.), Rzeszów-Jasionka (203,2 tys.), Łódź (87,2 tys.), Szczecin-Goleniów (85,9 tys.), Lublin (71,4 tys.) i Bydgoszcz (67,2 tys.). Trzy najmniejsze lotniska w Polsce to Zielona Góra-Babimost, Warszawa-Radom oraz Olsztyn-Mazury, które odnotowały odpowiednio 15,8 tys., 13,4 tys. i 12,7 tys. pasażerów. W pierwszym kwartale pięć na 15 polskich lotnisk odnotowało spadek liczby podróżnych. Najwięcej ruchu straciło lotnisko w Olsztynie (spadek rok do roku o 47,3 proc.) oraz w Modlinie (o 44,2 proc.). Spadek ruchu w Radomiu względem pierwszych trzech miesięcy 2024 r. wyniósł 28,4 proc., a w Bydgoszczy – 5,2 proc. Port lotniczy w Łodzi zakończył pierwszy kwartał niemal bez zmian względem analogicznego okresu w 2024 r. – spadek wyniósł 0,1 proc. Z danych ULC wynika również, że najwięcej pasażerów z i do polskich lotnisk w pierwszym kwartale br. przewiozła linia Ryanair – 3,584 mln pasażerów, drugi był Wizz Air (2,795 mln), a trzeci PLL LOT (1,761 mln). Tych trzech przewoźników miało łącznie 78,57 proc. udziału w polskim rynku. W przypadku Ryanaira było to 34,59 proc., Wizz Aira – 26,98 proc., a LOT-u – 17 proc. Na dalszych miejscach znalazła się Lufthansa (4,08 proc. udziału), KLM (2,46 proc.), Enter Air (1,74 proc.) oraz EasyJet (1,6 proc.). Pozostałe linie lotnicze miały mało znaczący udział w rynku. Najwięcej pasażerów obsłużonych na polskich lotniskach podróżowało w pierwszym kwartale do lub z Wielkiej Brytanii (1,911 mln; 18,45 proc. udziału), Włoch (1,167 mln; 11,26 proc.), Hiszpanii (1,066 mln; 10,29 proc.), Niemiec (848 tys.; 8,18 proc.) i Holandii (498,3 tys.; 4,81 proc.). Na dalszych miejscach znalazły się Norwegia, Francja, Dania, Zjednoczone Emiraty Arabskie i Irlandia. Jeśli chodzi o miasta, najwięcej pasażerów przewieziono na trasie do i z Londynu (1,126 mln; 10,87 proc. udziału), Rzymu (388,8 tys.; 3,75 proc.), Mediolanu (345,4 tys.; 3,33 proc.), Amsterdamu (321,8 tys.; 3,11 proc.) i Oslo (318,2 tys.; 3,07 proc.). Na dalszych miejscach były: Frankfurt, Paryż, Barcelona, Kopenhaga i Monachium. W całym 2024 r. największe Lotnisko Chopina obsłużyło (według danych ULC) 21,26 mln podróżnych, a najmniejszy port Olsztyn-Mazury – 68,7 tys. osób. Osiem na 15 lotnisk w Polsce odprawiło przez rok więcej niż milion pasażerów. Były to: Warszawa (Lotnisko Chopina), Kraków, Gdańsk, Katowice, Wrocław, Poznań, Warszawa/Modlin i Rzeszów. Ogółem polskie lotniska w 2024 r. odprawiły prawie 59,2 mln osób, o 13,3 proc. więcej niż rok wcześniej. (PAP)
Lotnisko Warszawa-Modlin wraca na ścieżkę wzrostu po zapowiedziach nowych tras Ryanaira i Wizz Aira z tego portu, ale perspektywy dla Radomia są bardzo złe - ocenił w rozmowie z PAP prezes ZDG TOR Adrian Furgalski. Zgodnie z danymi ULC w I kwartale br. oba te lotniska odnotowały spadek ruchu rdr. Szef Zespołu Doradców Gospodarczych TOR, mówiąc o perspektywach rozwoju dla polskich lotnisk, zwrócił uwagę na korelację wzrostu gospodarczego i popytu na podróże lotnicze.Ekspert zauważył, że na prawie wszystkich lotniskach w Polsce obserwowana jest duża dynamika wzrostu liczby podróżnych. Wyjątkiem jest m.in. Modlin, jednak port ten – jak zauważył Furgalski – wraca już na „ścieżkę wzrostu”. W lipcu br. podwarszawskie lotnisko podpisało umowę z Ryanairem, która zakłada wzrost liczby lotów oraz pasażerów obsługiwanych przez irlandzkiego przewoźnika z 1,5 mln rocznie do 5 mln w 2030 r. Powrót do Modlina po ponad dekadzie zapowiedział też Wizz Air. Pojedyncze loty z tego lotniska obsługiwać będzie od grudnia też Air Arabia. Furgalski zwrócił uwagę, że ten podwarszawski port planuje rozbudowę.Pytany przez PAP, czy można spodziewać się dalszych wzrostów ruchu na Lotnisku Chopina, stwierdził – że tak. Zwrócił jednak uwagę, że wciąż nie jest jasne, w jaki sposób będzie realizowana planowana rozbudowa tego portu, choć nie powinna ona wpłynąć znacząco na spadek przepustowości.Podwarszawskie lotnisko Warszawa-Modlin zostało otwarte dla ruchu cywilnego w 2012 r. Przez pierwsze miesiące korzystały z niego niskokosztowe linie Ryanair i Wizz Air. Pod koniec 2012 r. operacje lotnicze musiały jednak zostać wstrzymane w związku z zamknięciem drogi startowej po pojawieniu się na niej uszkodzeń. Wówczas loty przeniesiono na Lotnisko Chopina. Po ponownym otwarciu lotniska w Modlinie Ryanair wrócił do Modlina, ale Wizz Air postanowił pozostać wyłącznie na warszawskim Okęciu. Później przez kilka lat brakowało też decyzji udziałowców lotniska w sprawie rozbudowy m.in. terminala w Modlinie. W lipcu br. w związku z umową z Ryanairem lotnisko poinformowało, że zobowiązało się do rozbudowy terminala z czterech do ośmiu stanowisk odprawy pasażerów i zwiększenia do 12 liczby miejsc postojowych dla samolotów do września 2027 r. Port w Modlinie ma też utworzyć 400 nowych miejsc pracy m.in. przy obsłudze pasażerów, ochronie lotniska, w usługach i handlu. Port lotniczy w Radomiu rozpoczął z kolei działalność w maju 2014 r. Przez krótki czas loty z tego miasta odbywały się m.in. do Rygi i Berlina. Miasto zainwestowało w jego utworzenie 100 mln zł. Po ogłoszeniu przez sąd w 2018 r. upadłości miejskiej spółki Port Lotniczy Radom lotnisko w październiku 2018 r. kupiło przedsiębiorstwo PPL za 12,7 mln zł. W 2019 r. rozpoczęto przebudowę radomskiego lotniska, która zakończyła się w 2023 r. W kwietniu 2023 r. nastąpiło oficjalne otwarcie portu. Jak mówił podczas tej uroczystości ówczesny premier Mateusz Morawiecki, port Warszawa-Radom ma ogromny sens gospodarczy, bo odciąży Lotnisko Chopina w Warszawie, będzie lotniskiem zapasowym i przyciągnie do Radomia inwestycje. Obecnie z Radomia regularne loty oferują tylko PLL LOT (w sezonie letnim do Barcelony, Rzymu i Prewezy) i Wizz Air (do Larnaki). LOT nie ustalił jeszcze siatki połączeń na sezon zimowy z tego portu. Największym pod względem ruchu pasażerskiego portem lotniczym w Polsce jest Lotnisko Chopina w Warszawie. Jak wynika z danych Urzędu Lotnictwa Cywilnego, w pierwszym kwartale br. odprawiło ok. 4,827 mln pasażerów, co stanowi wzrost o 12,5 proc. rok do roku. Na dalszych miejscach znajdują się: Kraków-Balice (2,639 mln), Gdańsk im. Lecha Wałęsy (1,376 mln), Katowice-Pyrzowice (1,087 mln), Wrocław-Strachowice (849,2 tys.), Poznań-Ławica (624,8 tys.), Warszawa/Modlin (330,7 tys.), Rzeszów-Jasionka (203,2 tys.), Łódź (87,2 tys.), Szczecin-Goleniów (85,9 tys.), Lublin (71,4 tys.) i Bydgoszcz (67,2 tys.). Trzy najmniejsze lotniska w Polsce to Zielona Góra-Babimost, Warszawa-Radom oraz Olsztyn-Mazury, które odnotowały odpowiednio 15,8 tys., 13,4 tys. i 12,7 tys. pasażerów. W pierwszym kwartale pięć na 15 polskich lotnisk odnotowało spadek liczby podróżnych. Najwięcej ruchu straciło lotnisko w Olsztynie (spadek rok do roku o 47,3 proc.) oraz w Modlinie (o 44,2 proc.). Spadek ruchu w Radomiu względem pierwszych trzech miesięcy 2024 r. wyniósł 28,4 proc., a w Bydgoszczy – 5,2 proc. Port lotniczy w Łodzi zakończył pierwszy kwartał niemal bez zmian względem analogicznego okresu w 2024 r. – spadek wyniósł 0,1 proc. Z danych ULC wynika również, że najwięcej pasażerów z i do polskich lotnisk w pierwszym kwartale br. przewiozła linia Ryanair – 3,584 mln pasażerów, drugi był Wizz Air (2,795 mln), a trzeci PLL LOT (1,761 mln). Tych trzech przewoźników miało łącznie 78,57 proc. udziału w polskim rynku. W przypadku Ryanaira było to 34,59 proc., Wizz Aira – 26,98 proc., a LOT-u – 17 proc. Na dalszych miejscach znalazła się Lufthansa (4,08 proc. udziału), KLM (2,46 proc.), Enter Air (1,74 proc.) oraz EasyJet (1,6 proc.). Pozostałe linie lotnicze miały mało znaczący udział w rynku. Najwięcej pasażerów obsłużonych na polskich lotniskach podróżowało w pierwszym kwartale do lub z Wielkiej Brytanii (1,911 mln; 18,45 proc. udziału), Włoch (1,167 mln; 11,26 proc.), Hiszpanii (1,066 mln; 10,29 proc.), Niemiec (848 tys.; 8,18 proc.) i Holandii (498,3 tys.; 4,81 proc.). Na dalszych miejscach znalazły się Norwegia, Francja, Dania, Zjednoczone Emiraty Arabskie i Irlandia. Jeśli chodzi o miasta, najwięcej pasażerów przewieziono na trasie do i z Londynu (1,126 mln; 10,87 proc. udziału), Rzymu (388,8 tys.; 3,75 proc.), Mediolanu (345,4 tys.; 3,33 proc.), Amsterdamu (321,8 tys.; 3,11 proc.) i Oslo (318,2 tys.; 3,07 proc.). Na dalszych miejscach były: Frankfurt, Paryż, Barcelona, Kopenhaga i Monachium. W całym 2024 r. największe Lotnisko Chopina obsłużyło (według danych ULC) 21,26 mln podróżnych, a najmniejszy port Olsztyn-Mazury – 68,7 tys. osób. Osiem na 15 lotnisk w Polsce odprawiło przez rok więcej niż milion pasażerów. Były to: Warszawa (Lotnisko Chopina), Kraków, Gdańsk, Katowice, Wrocław, Poznań, Warszawa/Modlin i Rzeszów. Ogółem polskie lotniska w 2024 r. odprawiły prawie 59,2 mln osób, o 13,3 proc. więcej niż rok wcześniej. (PAP)
Komentarze
Prześlij komentarz