Jeszcze dwa miesiące temu amerykańskie linie lotnicze cieszyły się dużym zainteresowaniem. Tymczasem ostatnie turbulencje gospodarcze wstrząsnęły przewoźnikami w USA. Popyt na podróże lotnicze spada. Jeszcze dwa miesiące temu mówiło się nawet o nowej złotej erze transportu lotniczego, ponieważ duży popyt na podróże i ograniczona przepustowość w branży stwarzały perspektywy wieloletniego boomu zysków. I nagle boom się skończył. Dlaczego?Jak zauważa agencja Reuters cła wprowadzane przez prezydenta Donalda Trumpa, chaotyczna polityka gospodarcza oraz represje wobec wydatków rządowych sprawiły, że turyści i firmy w obliczu rosnącej niepewności gospodarczej, ograniczyli wydatki na podróże. Spadek popytu zmusił przewoźników do obniżenia prognoz zysków w pierwszym kwartale tego roku. Ponieważ dla konsumentów podróże nie są wydatkami pierwszej potrzeby rosnące prawdopodobieństwo słabego wzrostu gospodarczego i wysokiej inflacji sprawia, że bez trudu rezygnują z lotów, pogarszając perspektywy linii lotniczych na resztę roku.Bilety lotnicze sprzedawane przez amerykańskie agencje turystyczne spadły o 8 proc. w ujęciu miesięcznym w lutym. Zarówno podróże służbowe, jak i rekreacyjne spadły, jak wykazały dane Airlines Reporting Corp z zeszłego tygodnia - podał Reuters.Ze względu na spowolnienie popytu linie lotnicze zaczęły ograniczać liczbę połączeń. Ruch ten ma pomóc przewoźnikom uniknąć obniżania cen i chronić marże. Frontier, Delta, Zjednoczone, American Airlines, JetBlue i Wierny wszystkie ograniczyły swoje moce w kwartale kwiecień-czerwiec. Natomiast prezes United Scott Kirby ostrzegł, że jeśli popyt nie wzrośnie, w drugiej połowie sierpnia nastąpi znaczny spadek mocy w całej branży. Delta podała dwa tygodnie temu, że dynamika rezerwacji korporacyjnych spadła, a linia United podała tym miesiącu, że liczba rezerwacji podróży służbowych spadła o połowę. Jedynie rezerwacje na podróże premium i długodystansowe utrzymują się na poziomach z poprzednich okresów. United odnotowało 8 proc. wzrost rok do roku w wiosennych rezerwacjach międzynarodowych. Jak wynika z sondażu Conference Board, przeprowadzonego we wtorek, zaufanie amerykańskich konsumentów spadło w marcu do najniższego poziomu od ponad czterech lat. A przyszłość nie rysuje się w różowych barwach. Oczekiwania dotyczące przyszłych dochodów, działalności gospodarczej i warunków na rynku pracy osiągnęły najniższy poziom od 12 lat. Mimo to linie lotnicze nadal podtrzymują swoje całoroczne szacunki zysków. Ale to może się zmienić, jeśli popyt pozostanie słaby w lecie, zwykle najbardziej dochodowym sezonie w branży. Tymczasem według danych Bank of America, wydatki na linie lotnicze dokonane za pośrednictwem kart kredytowych i debetowych spadły w lutym o 7,2 proc. w porównaniu z miesiącem poprzednim i były najniższe od co najmniej sześciu miesięcy. Źródło: Reuters
Jeszcze dwa miesiące temu amerykańskie linie lotnicze cieszyły się dużym zainteresowaniem. Tymczasem ostatnie turbulencje gospodarcze wstrząsnęły przewoźnikami w USA. Popyt na podróże lotnicze spada. Jeszcze dwa miesiące temu mówiło się nawet o nowej złotej erze transportu lotniczego, ponieważ duży popyt na podróże i ograniczona przepustowość w branży stwarzały perspektywy wieloletniego boomu zysków. I nagle boom się skończył. Dlaczego?Jak zauważa agencja Reuters cła wprowadzane przez prezydenta Donalda Trumpa, chaotyczna polityka gospodarcza oraz represje wobec wydatków rządowych sprawiły, że turyści i firmy w obliczu rosnącej niepewności gospodarczej, ograniczyli wydatki na podróże. Spadek popytu zmusił przewoźników do obniżenia prognoz zysków w pierwszym kwartale tego roku. Ponieważ dla konsumentów podróże nie są wydatkami pierwszej potrzeby rosnące prawdopodobieństwo słabego wzrostu gospodarczego i wysokiej inflacji sprawia, że bez trudu rezygnują z lotów, pogarszając perspektywy linii lotniczych na resztę roku.Bilety lotnicze sprzedawane przez amerykańskie agencje turystyczne spadły o 8 proc. w ujęciu miesięcznym w lutym. Zarówno podróże służbowe, jak i rekreacyjne spadły, jak wykazały dane Airlines Reporting Corp z zeszłego tygodnia - podał Reuters.Ze względu na spowolnienie popytu linie lotnicze zaczęły ograniczać liczbę połączeń. Ruch ten ma pomóc przewoźnikom uniknąć obniżania cen i chronić marże. Frontier, Delta, Zjednoczone, American Airlines, JetBlue i Wierny wszystkie ograniczyły swoje moce w kwartale kwiecień-czerwiec. Natomiast prezes United Scott Kirby ostrzegł, że jeśli popyt nie wzrośnie, w drugiej połowie sierpnia nastąpi znaczny spadek mocy w całej branży. Delta podała dwa tygodnie temu, że dynamika rezerwacji korporacyjnych spadła, a linia United podała tym miesiącu, że liczba rezerwacji podróży służbowych spadła o połowę. Jedynie rezerwacje na podróże premium i długodystansowe utrzymują się na poziomach z poprzednich okresów. United odnotowało 8 proc. wzrost rok do roku w wiosennych rezerwacjach międzynarodowych. Jak wynika z sondażu Conference Board, przeprowadzonego we wtorek, zaufanie amerykańskich konsumentów spadło w marcu do najniższego poziomu od ponad czterech lat. A przyszłość nie rysuje się w różowych barwach. Oczekiwania dotyczące przyszłych dochodów, działalności gospodarczej i warunków na rynku pracy osiągnęły najniższy poziom od 12 lat. Mimo to linie lotnicze nadal podtrzymują swoje całoroczne szacunki zysków. Ale to może się zmienić, jeśli popyt pozostanie słaby w lecie, zwykle najbardziej dochodowym sezonie w branży. Tymczasem według danych Bank of America, wydatki na linie lotnicze dokonane za pośrednictwem kart kredytowych i debetowych spadły w lutym o 7,2 proc. w porównaniu z miesiącem poprzednim i były najniższe od co najmniej sześciu miesięcy. Źródło: Reuters
Komentarze
Prześlij komentarz