Mały, jednosilnikowy, samolot turbośmigłowy rozbił się w sobotę w Brooklyn Park, w Minnesocie, uderzając w dom, który natychmiast stanął w płomieniach. Wszystkie osoby znajdujące się na pokładzie zginęły, choć ich dokładna liczba nie została jeszcze ustalona Federalna Administracja Lotnictwa (FAA) podała, że rozbita maszyna, SOCATA TBM 7, wystartowała z międzynarodowego lotniska w Des Moines w stanie Iowa, kierując się na lotnisko Anoka County-Blaine w Minneapolis. Jak poinformował szef straży pożarnej Brooklyn Park, Shawn Conway, mieszkańcy domu, w który uderzył samolot, wyszli z niego bez żadnych obrażeń. Nie wiadomo jednak, czy opuścili budynek przed uderzeniem, czy uciekli podczas katastrofy. Na opublikowanym w mediach społecznościowych nagraniu widać płonący dom na końcu podwórka otoczonego drzewami. Ogień nie objął sąsiednich zabudowań. Dochodzenie w sprawie katastrofy prowadzi Krajowa Rada Bezpieczeństwa Transportu (NTSB) we współpracy z FAA. Śledczy mają dotrzeć na miejsce zdarzenia w niedzielę. Z Nowego Jorku Andrzej Dobrowolski (PAP)
Mały, jednosilnikowy, samolot turbośmigłowy rozbił się w sobotę w Brooklyn Park, w Minnesocie, uderzając w dom, który natychmiast stanął w płomieniach. Wszystkie osoby znajdujące się na pokładzie zginęły, choć ich dokładna liczba nie została jeszcze ustalona Federalna Administracja Lotnictwa (FAA) podała, że rozbita maszyna, SOCATA TBM 7, wystartowała z międzynarodowego lotniska w Des Moines w stanie Iowa, kierując się na lotnisko Anoka County-Blaine w Minneapolis. Jak poinformował szef straży pożarnej Brooklyn Park, Shawn Conway, mieszkańcy domu, w który uderzył samolot, wyszli z niego bez żadnych obrażeń. Nie wiadomo jednak, czy opuścili budynek przed uderzeniem, czy uciekli podczas katastrofy. Na opublikowanym w mediach społecznościowych nagraniu widać płonący dom na końcu podwórka otoczonego drzewami. Ogień nie objął sąsiednich zabudowań. Dochodzenie w sprawie katastrofy prowadzi Krajowa Rada Bezpieczeństwa Transportu (NTSB) we współpracy z FAA. Śledczy mają dotrzeć na miejsce zdarzenia w niedzielę. Z Nowego Jorku Andrzej Dobrowolski (PAP)
Komentarze
Prześlij komentarz