Prywatyzacja TAP Air Portugal miała być kluczowym krokiem w restrukturyzacji narodowego przewoźnika Portugalii, jednak plany te zostały wstrzymane na czas nieokreślony. Powodem jest poważny kryzys polityczny, który doprowadził do upadku rządu w tym kraju. Tymczasem na rynku lotniczym rozgrywa się inna wielka batalia – sprzedaż hiszpańskich linii Air Europa, w której rywalizują dwaj giganci: Lufthansa oraz Air France-KLM.Jeszcze do niedawna wydawało się, że prywatyzacja TAP Air Portugal to już tylko kwestia czasu. Portugalski przewoźnik, który w ostatnich latach borykał się z problemami finansowymi, miał zostać częściowo sprzedany, aby zapewnić stabilność finansową i rozwój siatki połączeń. Niestety, sytuacja polityczna w kraju skomplikowała te plany. Rząd Portugalii, który miał przeprowadzić sprzedaż, upadł, pozostawiając przyszłość TAP Air Portugal w zawieszeniu. Bez stabilizacji trudno będzie doprowadzić do finalizacji prywatyzacji, co oznacza, że proces ten może zostać odłożony na długie miesiące.Podczas gdy prywatyzacja TAP Air Portugal czeka na nowe decyzje polityczne, w Hiszpanii trwa rywalizacja o inną linię lotniczą – Air Europa. Hiszpański przewoźnik, specjalizujący się w połączeniach do Ameryki Południowej, wzbudza zainteresowanie dwóch gigantów lotniczych: Air France-KLM oraz Lufthansy. Francusko-holenderski koncern złożył ofertę przejęcia 51% udziałów w Air Europa za 300 milionów euro. Jednak Lufthansa nie zamierza odpuszczać i również przedstawiła swoją propozycję – 240 milionów euro za 25% udziałów. Na pierwszy rzut oka niemiecki przewoźnik wycenia Air Europa na znacznie wyższą kwotę niż konkurencja, ale Air France-KLM ma asa w rękawie. Oprócz płatności gotówkowej, francusko-holenderski koncern zadeklarował również przejęcie zadłużenia Air Europa wobec hiszpańskiego rządu, które wynosi 475 milionów euro.Nie jest tajemnicą, że zarówno Lufthansa, jak i Air France-KLM mogą być zainteresowane również przejęciem TAP Air Portugal. Portugalski przewoźnik odgrywa kluczową rolę w połączeniach między Europą a Ameryką Południową, co czyni go atrakcyjnym celem dla globalnych linii lotniczych. Obecnie jednak prywatyzacja TAP Air Portugal zależy od sytuacji politycznej w kraju. Bez stabilnego rządu trudno będzie podjąć decyzje dotyczące sprzedaży narodowego przewoźnika. Tymczasem Air Europa jest już o krok bliżej zmiany właściciela, a wynik tej transakcji może mieć wpływ na dalsze losy całego europejskiego rynku lotniczego.Jedno jest pewne – najbliższe miesiące będą kluczowe dla przyszłości zarówno TAP Air Portugal, jak i Air Europa. Rywalizacja pomiędzy gigantami lotniczymi trwa, a każda decyzja może zmienić układ sił w branży. Źródło: Obserwator Logistyczny
Prywatyzacja TAP Air Portugal miała być kluczowym krokiem w restrukturyzacji narodowego przewoźnika Portugalii, jednak plany te zostały wstrzymane na czas nieokreślony. Powodem jest poważny kryzys polityczny, który doprowadził do upadku rządu w tym kraju. Tymczasem na rynku lotniczym rozgrywa się inna wielka batalia – sprzedaż hiszpańskich linii Air Europa, w której rywalizują dwaj giganci: Lufthansa oraz Air France-KLM.Jeszcze do niedawna wydawało się, że prywatyzacja TAP Air Portugal to już tylko kwestia czasu. Portugalski przewoźnik, który w ostatnich latach borykał się z problemami finansowymi, miał zostać częściowo sprzedany, aby zapewnić stabilność finansową i rozwój siatki połączeń. Niestety, sytuacja polityczna w kraju skomplikowała te plany. Rząd Portugalii, który miał przeprowadzić sprzedaż, upadł, pozostawiając przyszłość TAP Air Portugal w zawieszeniu. Bez stabilizacji trudno będzie doprowadzić do finalizacji prywatyzacji, co oznacza, że proces ten może zostać odłożony na długie miesiące.Podczas gdy prywatyzacja TAP Air Portugal czeka na nowe decyzje polityczne, w Hiszpanii trwa rywalizacja o inną linię lotniczą – Air Europa. Hiszpański przewoźnik, specjalizujący się w połączeniach do Ameryki Południowej, wzbudza zainteresowanie dwóch gigantów lotniczych: Air France-KLM oraz Lufthansy. Francusko-holenderski koncern złożył ofertę przejęcia 51% udziałów w Air Europa za 300 milionów euro. Jednak Lufthansa nie zamierza odpuszczać i również przedstawiła swoją propozycję – 240 milionów euro za 25% udziałów. Na pierwszy rzut oka niemiecki przewoźnik wycenia Air Europa na znacznie wyższą kwotę niż konkurencja, ale Air France-KLM ma asa w rękawie. Oprócz płatności gotówkowej, francusko-holenderski koncern zadeklarował również przejęcie zadłużenia Air Europa wobec hiszpańskiego rządu, które wynosi 475 milionów euro.Nie jest tajemnicą, że zarówno Lufthansa, jak i Air France-KLM mogą być zainteresowane również przejęciem TAP Air Portugal. Portugalski przewoźnik odgrywa kluczową rolę w połączeniach między Europą a Ameryką Południową, co czyni go atrakcyjnym celem dla globalnych linii lotniczych. Obecnie jednak prywatyzacja TAP Air Portugal zależy od sytuacji politycznej w kraju. Bez stabilnego rządu trudno będzie podjąć decyzje dotyczące sprzedaży narodowego przewoźnika. Tymczasem Air Europa jest już o krok bliżej zmiany właściciela, a wynik tej transakcji może mieć wpływ na dalsze losy całego europejskiego rynku lotniczego.Jedno jest pewne – najbliższe miesiące będą kluczowe dla przyszłości zarówno TAP Air Portugal, jak i Air Europa. Rywalizacja pomiędzy gigantami lotniczymi trwa, a każda decyzja może zmienić układ sił w branży. Źródło: Obserwator Logistyczny
Komentarze
Prześlij komentarz