A400M uzyskał certyfikat dopuszczający go do lotów w klimacie arktycznym


Od 4 do 9 marca Personel Centre d’expertise aérienne militaire (CEAM, Centrum badań lotnictwa wojskowego) francuskich l’armée de l’Air et de l’Espace (wojsk lotniczych i kosmicznych) przeprowadził próby działania samolotu transportowego A400M w klimacie arktycznym. Francuzi stacjonowali na Grenlandii, za kołem podbiegunowym północnym (obszar leżący na północ od szerokości 66°33'39"N). A400M wylądował w bazie duńskich Flyvevåbnet (królewskich wojsk lotniczych) Nord w północno-wschodniej części wyspy Grenlandii. To drugi najdalej na północ wysunięty stale zamieszkany punkt na świecie. Następnie wykonał 5 lotów pomiędzy bazami Nord i Mestersvig na wschodnim wybrzeżu Grenlandii (gdzie znajduje się pas startowy długości 1800 m), stopniowo zwiększając masę przewożonego ładunku i zaopatrując duńskie Arktisk Kommando (Dowództwo Arktyczne). Tam samolot lądował na nierównych, oblodzonych pasach startowych, z których korzysta się rzadziej niż w Kanadzie, w jeszcze trudniejszych warunkach, ze zwałami śniegu wysokimi na prawie 2 m po obu stronach pasa startowego. Temperatura otoczenia wynosiła około –35°C. W trakcie przelotu zarejestrowano również minimalną temperaturę certyfikowaną do eksploatowania samolotu A400M,wynoszącą –74°C. Przygotowania do prób zostały zrealizowane z dużym wyprzedzeniem. Już w grudniu oddział z 25e RGA udał się na Grenlandię, aby przeanalizować dane dotyczące pokrywy śnieżnej, ocenić stan pasów startowych, wykonać pomiary i zbadać m.in. nośność podłoża i przygotować je do lądowania A400M, przy temperaturach sięgających nawet –40°C. Największymi wyzwaniami były niskie temperatury, obfite opady śniegu i miejscowa fauna (zwłaszcza niedźwiedzie polarne, Francuzi szkolą się w tankowaniu z A400M. (Altair)

Komentarze