A321XLR miał zadebiutować na siatce połączeń Wizz Air


A321XLR miał zadebiutować na siatce połączeń Wizz Air już 31 marca, wykonując rotację między Londynem a Dżeddą. Nowy samolot węgierski przewoźnik odbierze dopiero 10 kwietnia, a początkowe operacje obsłużą A321LR z mniejszą liczbą pasażerów, aby możliwe były loty non-stop. Odkąd Airbus rozpoczął dostawy najnowszego produktu z serii A320neo, wąskokadłubowego A321XLR odebrały linie Iberia oraz Aer Linus. Hiszpański flagowiec wykorzystuje maszynę o zwiększonych osiągach w rejsach między Madrytem a Bostonem, podczas gdy irlandzki przewoźnik wyznaczył A321XLR do obsługi lotów z Dublina do Waszyngtonu D.C. i Toronto, jak i Londynu. Kolejnym odbiorcą najnowszego samolotu francuskiej produkcji będą linie Wizz Air, które planują wykorzystać ulepszony wariant wąskokadłubowego statku powietrznego do obsługi długich połączeń lotniczych na nowych rynkach. Debiut nowej maszyny miał odbyć się już 31 marca na trasie Londyn-Gatwick – Dżedda. Jak się dowiedział Rynek Lotniczy, tak się jednak nie stanie, albowiem Airbus przekazanie nowej maszyny zaplanował na 10 kwietnia. Falstart Wizz Air z nową trasą będzie połowiczny – węgierskie linie lotnicze postanowiły nie anulować 11 pierwszych rotacji. Loty na nowej trasie obsłużą A321neo, lecz poszczególne operacje nie będą realizowane ze 100-proc. obłożeniem, gdyż wtedy samolot musiałby odbyć międzylądowanie na tankowanie w jednym z unijnych portów lotniczych, zwłaszcza w przypadku lotów Dżedda – Londyn, które trwają o prawie godzinę dłużej niż loty do saudyjskiego miasta. (Rynek Lotniczy)

Komentarze