ATR-72 z 62 osobami na pokładzie rozbił się w Brazylii


9 sierpnia 2024 r., o 16.22 UTC podczas podejścia do lotniska Sao Paulo (około 7 NM na południowy wschód od lotniska Viracopos i około 40 NM na północny zachód od lotniska Guarulhos), rozbił się ATR-72 należący do Voepass Linhas Aereas (znaki rejestracyjne PS-VPB). Samolotem, który wykonywał lot 2Z-2283 z Cascavel do Sao Paulo Guarulhos, podróżowało 58 pasażerów i 4 członków załogi. Statek powietrzny znajdował się na FL170, gdy z nieustalonych jeszcze przyczyn zaczął spadać i zderzył się z ziemią. W pierwszych komunikatach po katastrofie linia lotnicza nie podała, co mogło być przyczyną wypadku. Na nagraniach zamieszczonych w mediach społecznościowych i publikowanych przez brazylijskie media pokazane są ostatnie sekundy lotu - maszyna, obracając się wokół swojej osi, spada niemal pionowo w dół. Mieszkańcy osiedla rzadko rozrzuconych jednorodzinnych domów zamieścili w mediach społecznościowych nagrania, na których widać rozbity, płonący samolot, spoczywający w pobliżu basenu. Nikt z osób przebywających w rejonie upadku samolotu nie ucierpiał, uszkodzeniu uległ jeden z domów, podały lokalne media. Prezydent Luiz Inacio Lula da Silva, uczestniczący w piątek w publicznym wydarzeniu na południu kraju, poprosił tłum o powstanie. "Muszę przekazać naprawdę złą informację" - powiedział. Poinformował o katastrofie i poprosił o zachowanie minuty ciszy. W oświadczeniu dla mediów przedsiębiorstwo ATR, producent maszyny, poinformowało, że jest świadome katastrofy w Vinhedo. Zapewniło, że jej specjaliści wezmą pełen udział w dochodzeniu w sprawie katastrofy. Prowadzić jej ma brazylijskie Centrum Badania i Zapobiegania Wypadkom Lotniczym. Także policja rozpoczęła już śledztwo. 12 sierpnia 2024 r. brazylijskie media poinformowały, że samolot miał problemy od 11 marca 2024 r., kiedy to uderzył ogonem o nawierzchnię pasa i uszkodził konstrukcję kadłuba. Po naprawie i powrocie do latania 4 miesiące później i miesiąc przed wypadkiem pasażerowie skarżyli się, że klimatyzacja nie działa, a na pokładzie panuje bardzo wysoka temperatura. (PAP)

Komentarze