Zwolnienia pracowników w Spirit AeroSystems


Skutki problemów, które Boeing sam sobie narobił, przerosły amerykańskiego producenta samolotów. Styczniowy „incydent” skutkował nakazem FAA zmniejszenia liczby produkowanych B737 MAX, co negatywnie wpływa na kondycję Spirit AeroSystems, głównego dostawcę podzespołów do wąskokadłubowego samolotu. Firma z Wichity odnotowała bardzo złe wyniki finansowe za pierwszy kwartał, skutkujące podjęciem decyzji o zwolnieniu prawie 500 pracowników. Spirit AeroSystems odpowiada za budowę kadłubów do boeingów 737 i 787 oraz sekcji pokładowej do niemal wszystkich samolotów amerykańskiej produkcji. Firma z Wichity, w stanie Kansas, dostarcza również podzespoły dla Airbusa. Francuski koncern jest odbiorcą m.in. centralnej części kadłuba dla A350 i skrzydeł dla wąskokadłubowego A220. Części produkowane są w zakładach w Karolinie Północnej oraz północnoirlandzkim Belfaście. Sytuacja firmy jest zła, a kontrola Federalnej Administracji Lotnictwa tylko to potwierdziła. Kontrolerzy wykazali, że mechanicy dostawcy podzespołów sprawdzali szczelność uszczelek za pomocą karty-klucza do pokoju hotelowego. Z kolei płynne mydło służyło jako smar w procesach montażu. Skutkiem styczniowego „incydentu” było wydanie przez regulatora lotniczego z USA nakazu zmniejszenia przez Boeinga produkcji B737 MAX, co jeszcze bardziej pogorszyło kondycję Spirit Aerosystems. Źródło: Rynek Lotniczy

Komentarze