Wizz Air zakończył rok obrachunkowy 2024 z zyskiem w wysokości 366 mln euro, mniejszym niż pierwotnie planowano. Rok wcześniejszej węgierskie linie odnotowały stratę rzędu 535 mln. – Udowodniliśmy, że nasz model jest zwinny i bardzo odporny – wskazał dyrektor generalny Wizz Aira, zaznaczając, że przewoźnik jest „niezwykle dobrze przygotowany do szybkiego reagowania na pojawiające się problemy”. W ciągu roku obrachunkowego 2024, który dla Wizz Aira zaczął się 1 kwietnia 2023 i zakończył 31 marca br., z rejsów węgierskich linii skorzystało 62 015 792 pasażerów, co stanowi wzrost o 21,4 proc. w porównaniu do roku fiskalnego 2023. W ciągu 12 miesięcy operator udostępnił w sprzedaży 68 813 271 miejsc, co oznacza, że średnioroczny współczynnik wypełniania samolotów wyniósł 90,1 proc. i był o 2,4 pkt proc. wyższy od tego, który linie odnotowały w roku obrachunkowym 2023. – Trwały, zdrowy popyt na podróże lotnicze na naszych rynkach był cechą charakterystyczną ostatniego roku obrachunkowego, sygnalizującą, że wzrost obserwowany po pandemii przekształcił się w długoterminowy trend. Wizz Air mocno go wspierał, co znalazło odzwierciedlenie w naszych wynikach – powiedział József Váradi, dyrektor generalny grupy Wizz Aira. Łączne przychody węgierskiego przewoźnika za ostatni rok obrachunkowy wzrosły w porównaniu z rokiem poprzednim o 30,2 proc. i wyniosły ponad pięć mld euro. Całoroczny wpływ na dochody wynikający z kryzysu w Izraelu i szerzej rozumianym regionie wyniósł około 80 mln euro. Wskaźnik EBITDA niskokosztowego operatora wyniósł prawie 1,2 mld euro, co oznacza, że marża operacyjna wyniosła aż 23,5 proc., o 20,1 pkt proc. więcej niż rok wcześniej. Zysk brutto zamknął się w kwocie 437,9 mln euro, co przełożyło się na 365,9 mln euro zysku netto wobec 535 mln euro straty rok wcześniej. Oferowane przez Wizz Aira bilety lotnicze wzrosły średnio o 11,2 proc., podczas gdy przychody z usług dodatkowych odnotowały spadek o 2,6 proc. Linie odnotowały spadek kosztu jednostkowego (CASK) i kosztu jednostkowego paliwa, odpowiednio o 14,8 i 23,7 proc. Na ostatni dzień marca saldo środków pieniężnych wyniosło 1,59 mld euro. – Położyliśmy duży nacisk na zwiększenie wykorzystania samolotów, poprawę współczynników wypełniania maszyn i obniżenie kosztów jednostkowych. Nadal inwestowaliśmy w naszą działalność. Dzięki naszym wysiłkom przewieźliśmy w ciągu roku rekordową liczbę pasażerów, odzyskaliśmy rentowność i zmniejszyliśmy dźwignię finansową, przy jednoczesnym utrzymaniu całkowitej pozycji gotówkowej – dodał Váradi. Źródło: Rynek Lotniczy
Komentarze
Prześlij komentarz