Ponad 5 tysięcy laptopów czeka na właścicieli na kanadyjskim lotnisku w Toronto


Ponad 5 tysięcy laptopów czeka na właścicieli na kanadyjskim lotnisku w Toronto. Oprócz tego tablety, telefony komórkowe i torby podręczne.Te wszystkie przedmioty będą czekały na właścicieli jeszcze przez miesiąc, bo obsługa portu nie ma miejsca na ich dalsze składowanie. Na Toronto Pearson Airport z Warszawy lata LOT. Jest to także główne lotnisko dla Air Canada, linii członkowskiej Star Alliance. Do 20 grudnia 2023 roku w tym na Pearson Airport odprawiło się 22 mln pasażerów. Jak poinformowało 30 grudnia lotnisko w Toronto, w tej chwili w jego biurze znalezionych czeka na właścicieli ponad 27 tysięcy najróżniejszych przedmiotów, w tym niektóre z nich bardzo cenne : ponad 5 tys. 5,000 laptopów, ponad 2 tys. tabletów, 1,5 tys. telefonów komórkowych i aż 1,2 tys. sztuk bagażu podręcznego. Problem jest jednak w tym, że tak dużej liczby sztuk zagubionych przedmiotów lotnisko nie ma już gdzie składować. A jeśli nie znajdzie się właściciel przez miesiąc, wartościowe przedmioty zostaną przekazane organizacjom charytatywnym, bądź zniszczone. Kolejna opcja, to przekazanie ich na międzynarodowe lotnisko w Pittsburgu, gdzie raz w roku organizowana jest akcja rzeczy znalezionych, po które nikt się nikt nie zgłosił.Źródło: rp.pl

Komentarze