Śmigłowiec TOPR w przeglądzie


Przez najbliższe trzy tygodnie śmigłowiec Sokół Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego (TOPR) będzie przechodził przegląd techniczny. W tym czasie maszynę będzie zastępował wojskowy helikopter. W zastępstwie Sokoła TOPR do Zakopanego przyleciała bliźniacza maszyna W-3 Sokół z Lotniczej Grupy Poszukiwawczo Ratowniczej z 33. Bazy Lotnictwa Transportowego w Powidzu. Załogę śmigłowca, który przez najbliższe 3 tygodnie będzie widoczny nad Tatrami, stanowią wojskowi piloci i mechanik oraz doświadczeni ratownicy TOPR. Zgrywanie załóg wojskowego śmigłowca służby ASAR LZPR-8 z ratownikami TOPR rozpoczęło się 20 listopada. Jak podkreślają ratownicy TOPR, śmigłowiec jest niezastąpioną maszyną przy ratownictwie w górach.Śmigłowiec zastępujący maszynę TOPR, wraz z załogą stacjonuje na terenie Wojskowego Ośrodka Szkoleniowo- Kondycyjnego, pozostając w pełnej gotowości do udziału w akcjach ratunkowych i ewakuacyjnych w Tatrach. Żołnierze będą wspierać ratowników TOPR z Zakopanego do połowy grudnia. Przeglądy śmigłowca Sokół TOPR odbywają się cyklicznie co roku. Tatrzańscy ratownicy zaczęli używać śmigłowca na początku lat 70. – wówczas w okresie wzmożonego ruchu turystycznego śmigłowiec radzieckiej konstrukcji Mi-2 zaczął okazjonalnie stacjonować w Zakopanem. Na stałe – w sezonie letnim i zimowym helikopter pojawił się pod Tatrami w 1975 r. Wówczas bazę zakopiańską obsługiwał zespół ratownictwa z Krakowa. Od początku lat 90. TOPR dysponuje własnym śmigłowcem Sokół, którego ratownikom podarowała kancelaria prezydenta Lecha Wałęsy. W 1994 r. podczas działań ratowniczych maszyna uległa katastrofie w Dolinie Olczyskiej, w której zginęło dwóch pilotów i dwóch ratowników. Po półtorarocznej przerwie śmigłowiec wrócił pod Tatry i jest niezstąpiony podczas wysokogórskich akcji. Kilkuminutowy lot śmigłowca zastąpił wielogodzinne wyprawy ratownicze, dzięki czemu znacznie skrócił się czas dotarcia do poszkodowanych. 
Na fotografii: W-3 Sokół z Lotniczej Grupy Poszukiwawczo Ratowniczej z 33. BLTr dyżuruje w Zakopanem (fot. Bartek Bera)

Komentarze