Ogłaszając wyniki finansowe za pierwszy kwartał 2023 roku, amerykański producent poinformował, że w tym roku nadal spodziewa się dostarczyć od 400 do 450 samolotów Boeing 737 MAX, mimo że na program wpłynęły problemy produkcyjne. Pojawiły się one w połowie kwietnia 2023 r., kiedy Spirit AeroSystems poinformował Boeinga, że „na dwóch mocowaniach w tylnej części kadłuba niektórych samolotów 737 zastosowano niestandardowy proces produkcyjny”. Z wyjątkiem 737 MAX-9, problem dotyczył wszystkich obecnie produkowanych 737, w tym 737 MAX-8 i P-8 Poseidon, wojskowej wersji samolotu 737 NextGeneration (NG), poprzednika MAX. „Chociaż krótkoterminowe dostawy i produkcja zostaną zakłócone, ponieważ koncern musi wprowadzić niezbędne kontrole i przeróbki, zgodnie z obecnymi założeniami w tym roku nadal przewiduje się przekazanie odbiorcom 400-450 samolotów”, stwierdził Boeing, dodając, że planuje zwiększyć produkcję modelu 737 do 38. miesięcznie w 2023 r., a w 2025 r. nawet do 50 miesięcznie. Podobnie pod koniec 2023 r. ma zostać zwiększone tempo produkcji 787 do pięciu miesięcznie, a w 2025 r. do 10 miesięcznie. Boeing produkuje obecnie w ciągu miesiąca 31 egzemplarzy 737 MAX, trzy 767, trzy 777/777X i nieokreśloną małą liczbę 787. W pierwszym kwartale bieżącego roku, amerykański producent dostarczył o trzy samoloty więcej niż jego główny rywal, Airbus. Boeing uzyskał w tym czasie 17,9 mld dolarów przychodu, kończąc trzymiesięczny okres stratą netto w wysokości 425 mln dolarów. Dla porównania, w I kwartale 2022 r. firma odnotowała stratę netto w wysokości 1,2 mld USD. Boeing zwrócił uwagę, że jego całkowite zaległości wynoszą 411 mld dolarów, co obejmuje ponad 4500 samolotów komercyjnych. (AeroTime)
Ogłaszając wyniki finansowe za pierwszy kwartał 2023 roku, amerykański producent poinformował, że w tym roku nadal spodziewa się dostarczyć od 400 do 450 samolotów Boeing 737 MAX, mimo że na program wpłynęły problemy produkcyjne. Pojawiły się one w połowie kwietnia 2023 r., kiedy Spirit AeroSystems poinformował Boeinga, że „na dwóch mocowaniach w tylnej części kadłuba niektórych samolotów 737 zastosowano niestandardowy proces produkcyjny”. Z wyjątkiem 737 MAX-9, problem dotyczył wszystkich obecnie produkowanych 737, w tym 737 MAX-8 i P-8 Poseidon, wojskowej wersji samolotu 737 NextGeneration (NG), poprzednika MAX. „Chociaż krótkoterminowe dostawy i produkcja zostaną zakłócone, ponieważ koncern musi wprowadzić niezbędne kontrole i przeróbki, zgodnie z obecnymi założeniami w tym roku nadal przewiduje się przekazanie odbiorcom 400-450 samolotów”, stwierdził Boeing, dodając, że planuje zwiększyć produkcję modelu 737 do 38. miesięcznie w 2023 r., a w 2025 r. nawet do 50 miesięcznie. Podobnie pod koniec 2023 r. ma zostać zwiększone tempo produkcji 787 do pięciu miesięcznie, a w 2025 r. do 10 miesięcznie. Boeing produkuje obecnie w ciągu miesiąca 31 egzemplarzy 737 MAX, trzy 767, trzy 777/777X i nieokreśloną małą liczbę 787. W pierwszym kwartale bieżącego roku, amerykański producent dostarczył o trzy samoloty więcej niż jego główny rywal, Airbus. Boeing uzyskał w tym czasie 17,9 mld dolarów przychodu, kończąc trzymiesięczny okres stratą netto w wysokości 425 mln dolarów. Dla porównania, w I kwartale 2022 r. firma odnotowała stratę netto w wysokości 1,2 mld USD. Boeing zwrócił uwagę, że jego całkowite zaległości wynoszą 411 mld dolarów, co obejmuje ponad 4500 samolotów komercyjnych. (AeroTime)
Komentarze
Prześlij komentarz