Boeing linii KLM musiał awaryjnie lądować na lotnisku w Amsterdamie


W kuchni samolotu KLM, lecącego w czwartek z Amsterdamu do Johannesburga, wybuchł pożar, informuje dziennik „De Telegraaf”. Samolot musiał awaryjnie lądować na amsterdamskim lotnisku. Samolot był już w drodze z portu lotniczego Schiphol w stolicy Holandii do Johannesburga w Południowej Afryce, kiedy w kuchni maszyny wybuchł pożar, relacjonuje gazeta. Informacje o tym fakcie potwierdziły władze lotniska. Kaptan Boeinga 777 podjął decyzję o powrocie do Amsterdamu i maszyna awaryjnie wylądowała na Schiphol. W zdarzeniu nikt nie został ranny. (PAP)

Komentarze