Działalność firmy Kitty Hawk, start-upu rozwijającego projekt latających taksówek, wspieranego przez współzałożyciela Google, Larry'ego Page'a, dobiega końca. Producent samolotów z Doliny Krzemowej ogłosił swoją decyzję 21 września 2022 r. "Podjęliśmy decyzję o likwidacji Kitty Hawk. Wciąż pracujemy nad szczegółami tego, co będzie dalej" – ogłosił na LinkedIn twórca taksówek powietrznych. Założona w 2010 r. firma Kitty Hawk poświęciła ponad dekadę na rozwój konstrukcji eVTOL (pionowego startu i lądowania z napędem elektrycznym), Kitty Hawk Flyer. Celem producenta było zbudowanie całkowicie elektrycznego samolotu ultralekkiego, który miał wykonywać usługi powietrznego taxi na obszarach miejskich. Firma nie podała jeszcze powodów zamknięcia działalności.W ciągu dwunastu lat działalności Kitty Hawk skupił się głównie na opracowaniu prototypów dwóch całkowicie elektrycznych samolotów – Flyera i Cory – które miały stać się innowacyjnym rozwiązaniem w celu umożliwienia wykonywania autonomicznych podróży lotniczych.Kitty Hawk pracowała nad kolejnym prototypem autonomicznej, elektrycznej taksówki powietrznej – Cora. Ten dwuosobowy projekt wydawał się mieć więcej perspektyw niż Flyer. Zainteresował się nim nawet amerykański Boeing. Pod koniec 2019 r. Boeing i Kittyhawk założyli spółkę joint venture Wisk, której głównym celem było dalsze rozwijanie koncepcji autonomicznej taksówki powietrznej. W styczniu 2022 r. Boeing zainwestował 450 mln dolarów w projekt, a w lipcu 2022 r. Wisk zaprezentował powietrzne taxi na targach Farnborough Airshow. Kolejne dwa najnowsze produkty Kitty Hawk to Heaviside i jego druga wersja H2. Zapowiedziany w październiku 2019 r. ośmiosilnikowy prototyp Heaviside miał stać się jednym z najcichszych statków powietrznych na świecie. Producent obiecał, że będzie sto razy cichszy niż konwencjonalny helikopter. W lutym 2022 roku start-up zaprezentował bardziej zaawansowaną wersję całkowicie elektrycznego samolotu H2. Nowy, szybszy następca Heaviside został zaprojektowany do przewożenia jednego pasażera z prędkościami od 60 do 100 mil na godzinę (od 96 do 160 km/h). Jednak żaden z tych projektów nigdy nie osiągnął etapu certyfikacji.
Komentarze
Prześlij komentarz