Samolot Boeing 757-200 złamał się podczas awaryjnego lądowania


Międzynarodowe lotnisko Juan Santamaria na Kostaryce było przez wiele godzin zamknięte po tym, jak transportowy Boeing 757-200 złamał się na pół podczas awaryjnego lądowania. Samolot wszedł w holdling, a piloci analizowali listy kontrolne. Następnie 50 min po odlocie o 16.24 UTC B752 wylądował na pasie 07, ale po przyziemieniu załoga straciła nad nim kontrolę, co spowodowało, że podczas dobiegu obrócił się i wypadł poza utwardzoną nawierzchnię rozpadając się na dwie części. Złamały się również obydwie golenie podwozia głównego. Po zatrzymaniu się piloci natychmiast opuścili pokład i nie odnieśli żadnych obrażeń. Maszyna miała lecieć do Gwatemali, kiedy już w powietrzu piloci zameldowali usterkę systemu hydraulicznego i zawrócili na lotnisko. Port lotniczy przez wiele godzin był zamknięty. Odwołanych zostało 57 lotów do i z USA, Ameryki Środkowej, Meksyku, Kanady i Europy. Zmiany te dotknęły ponad 8500 pasażerów. (RMF24,Avearld)

Komentarze