Kilkaset opóźnionych lotów na Lotnisku Chopina w dwa dni


Tylko w sobotę i niedzielę na Lotnisku Chopina zanotowano łącznie 300 opóźnionych rejsów. Jak ustalił money.pl, w aż 152 przypadkach bezpośrednią przyczyną był "brak kontrolerów ruchu lotniczego". W Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej trwa spór zbiorowy. Z końcem kwietnia z pracy ma odejść około 180 z niewiele ponad 200 warszawskich kontrolerów i wtedy skala opóźnionych i odwołanych lotów może być jeszcze większa.W poniedziałek 11 kwietnia odbyła się kolejna runda rozmów kontrolerów ruchu lotniczego z nowym kierownictwem Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej. Do stołu zasiedli z mocnymi argumentami w rękach: w weekend można było się przekonać, jakie będą konsekwencje, gdy kontrolerzy ruchu lotniczego nie przyjdą do pracy. Kolejne rozmowy odbędą się we wtorek 12 kwietnia.
Dopóki trwają negocjacje kierownictwa Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej z zarządem Związku Zawodowego Kontrolerów Ruchu Lotniczego nie komentujemy tej sytuacji. PAŻP aktualnie mierzy się z wyzwaniem zwiększonej liczby absencji kontrolerów ruchu lotniczego z powodu, m.in. zwolnień lekarskich, a w konsekwencji opóźnieniami w ruchu lotniczym i podejmuje niezbędne działania mające na celu zapewnienie obsad kontrolerskich oraz stabilizację sytuacji w kolejnych dniach - powiedziała Agata Król, rzecznik prasowy PAŻP, w odpowiedzi na pytania money.pl.
Dodaje, że "weekendowe problemy z obsadą kontrolerską nie dotyczyły tranzytu", czyli ruchu lotniczego przelatującego nad Polską, bez startu i lądowania na terenie naszego kraju.
Najdłuższe opóźnienie na Lotnisku Chopina w sobotę wynosiło 145 minut (był to rejs Smartwings do Alicante). W niedzielę najdłuższe opóźnienie wynosiło 175 minut - rejs Wizz Air do Londynu-Stansted.
Opóźnienia wynikające w większości z braków kadrowych wśród kontrolerów ruchu lotniczego utrzymują się. Obecnie opóźnienia przylotowe są nieznaczne, wylotowe to kwestia średnio około 30 minut. Rozwój sytuacji zależy wyłącznie od rozwiązania kryzysu przez PAŻP i przywrócenia właściwej obsady wieży kontroli ruchu lotniczego - mówi money.pl Anna Dermont, dyrektor biura marketingu i PR w PPL, rzecznik prasowy Lotniska Chopina.

Podkreśla, że Lotnisko Chopina nie jest zamykane i działa normalnie. Z powodu braku kontrolerów ruchu lotniczego 10 kwietnia wstrzymano jedynie operacje lotnicze w godzinach 2.00-5.30, kiedy w stołecznym porcie i tak obowiązują tzw. core night, czyli zakaz planowanych startów i lądowań w godz. 23.30-5.30. To ograniczenie wprowadzono ze względów środowiskowych 25 marca 2018 r.

Na Lotnisku Chopina od 9 do 29 kwietnia prowadzony jest też remont jednego z dwóch pasów startowych. - Remont drogi startowej nie powoduje opóźnień i był wcześniej zaplanowany. W poprzednich latach, nawet w czasach przedpandemicznych, remont nie wpływał na terminowość wykonywanych operacji - podkreśla Anna Dermont.

Opóźnienia spowodowane przez braki kadrowe nie zdarzyły się po raz pierwszy. Pod koniec grudnia 2021 r. wielu kontrolerów ruchu lotniczego zgłosiło niedyspozycję do pracy lub dostarczyło zwolnienia lekarskie.

- Osoby będące na przestoju (zobowiązane do niezwłocznego, w razie konieczności, objęcia stanowiska operacyjnego) nie odbierały telefonów od pracodawcy. W efekcie powstały opóźnienia w ruchu lotniczym i wygenerowały straty dla innych podmiotów branży lotniczej - tłumaczyła rzeczniczka PAŻP Agata Król w odpowiedzi na pytania money.pl.

Pod koniec stycznia ówczesne kierownictwo PAŻP złożyło do prokuratury zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa w związku z podżeganiem przez ZZ KRL do podjęcia akcji sabotażowej przez kontrolerów obszaru i zbliżania w Warszawie. Do końca kwietnia z Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej ma odejść około 180 z 216 warszawskich kontrolerów ruchu lotniczego. To konsekwencja odrzucenia przez nich wypowiedzeń zmieniających, które wprowadzają nowy regulamin wynagrodzeń i organizacji pracy w PAŻP. To właśnie stołeczni kontrolerzy odpowiadają za starty i lądowania na Lotnisku Chopina oraz w podwarszawskim Modlinie, ale kontrolują też przestrzeń powietrzną nad całą Polską (tzw. obszar). W całym kraju PAŻP zatrudnia około 600 kontrolerów. (money.pl)

   

Komentarze