Utwardzony, blisko kilometrowy pas startowy, płyta postojowa oraz droga kołowania na gliwickim lotnisku to dopiero początek działań pozwalających rozwijać wizję śląskiej Doliny Krzemowej i prężną branżę lotniczą w Gliwicach. Górnośląski Akcelerator Przedsiębiorczości Rynkowej, którego udziałowcem jest Miasto Gliwice, zapowiedział uruchomienie na gliwickim lotnisku pierwszej tego typu w mieście wytwórni samolotów szkoleniowych i dyspozycyjnych AT-5 i AT-6. Ich produkcja powinna ruszyć za 2 lata. Na ten cel zawiązano spółkę AT Silesia z udziałem prywatnego kapitału i pozyskano 13-milionowe dofinansowanie z Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości. Gliwickie lotnisko staje się wizytówką gospodarczego rozwoju miasta. Po zakończonej w 2020 roku, wartej niemal 29 mln zł modernizacji, obiekt ma status lotniska publicznego niepodlegającego certyfikacji, co pozwala na wykorzystywanie go m.in. do całorocznych biznesowych lotów dyspozycyjnych i szkolenia lotniczego. – Obecnie zaczynamy uzupełniać działanie portu lotniczego Katowice w Pyrzowicach, przejmując w ramach współpracy część ruchu małych samolotów biznesowych – zwraca uwagę Bogdan Traczyk, prezes Górnośląskiego Akceleratora Przedsiębiorczości Rynkowej (GAPR), będącego od 5 lat właścicielem połowy gliwickiego lotniska i zarządcą całości.
– Rozmowy biznesowe w tej materii już się zakończyły, podpisana została umowa inwestycyjna, a pod koniec lutego również umowa o 13-milionowe dofinansowanie z Polską Agencją Rozwoju Przedsiębiorczości. GAPR ze swojej strony wyłoży 10 mln zł, obejmując około 20% udziałów w spółce. Prawie 20 mln zł to wkład inwestorów zewnętrznych. Warto przy tej okazji dodać, że do spółki wchodzi też sam konstruktor Tomasz Antoniewski, który de facto zainwestował już około 20 mln zł w powstanie projektów samolotów, pozyskując na nie w minionych latach dofinansowanie z PARP i grant z Narodowego Centrum Badań i Rozwoju – podkreśla prezes Górnośląskiego Akceleratora Przedsiębiorczości Rynkowej.
Z myślą o rozwoju branży lotniczej GAPR uruchomił też inne tereny
inwestycyjne. Po sprzedaży pierwszych działek na rzecz 8 inwestorów, w
pejzażu lotniska pojawiły się prywatne hangary, powstaje też pierwszy na
Śląsku salon sprzedaży samolotów. Na tym nie koniec. Po południowej
stronie pasa startowego (między pasem startowym a składowiskiem odpadów
przy ul. Rybnickiej) na 15 hektarach terenów inwestycyjnych wydzielanych
jest obecnie 85 działek. – Docelowo pod hangary, zakładamy jednak
możliwość sprzedania większego terenu, jeśli zajdzie potrzeba, dla
zlokalizowania np. większej inwestycji lotniczej – zapowiada Bogdan Traczyk. (UM Gliwice)
Komentarze
Prześlij komentarz