Austria zamknęła swoją przestrzeń powietrzną dla rosyjskich samolotów od godziny 15 w niedzielę – poinformował rząd federalny. „Robimy wszystko co w naszej mocy, aby pokazać Władimirowi Putinowi, że nie akceptujemy jego militarnej inwazji na Ukrainę. Zakaz lotów i lądowań rosyjskich samolotów to kolejny środek, który jest wyraźną odpowiedzią na łamanie przez Putina prawa międzynarodowego. Działamy tutaj w zgodzie i koordynacji z wieloma innymi krajami europejskimi” – podkreślił kanclerz Karl Nehammer. „Powtarzaliśmy wyraźnie: będziemy konsekwentnie i zdecydowanie reagować na rosyjską inwazję. Zamknięcie przestrzeni powietrznej jest ważną częścią tej odpowiedzi” – dodała minister ochrony klimatu Leonore Gewessler (Zieloni). Samoloty zarejestrowane w Rosji, będące własnością obywateli rosyjskich lub przez nich czarterowane, nie będą już mogły wchodzić w austriacką przestrzeń powietrzną ani lądować na austriackich lotniskach. Jedynymi wyjątkami są sytuacje awaryjne, na które wyraźną zgodę wydadzą austriackie władze. (PAP)
Austria zamknęła swoją przestrzeń powietrzną dla rosyjskich samolotów od godziny 15 w niedzielę – poinformował rząd federalny. „Robimy wszystko co w naszej mocy, aby pokazać Władimirowi Putinowi, że nie akceptujemy jego militarnej inwazji na Ukrainę. Zakaz lotów i lądowań rosyjskich samolotów to kolejny środek, który jest wyraźną odpowiedzią na łamanie przez Putina prawa międzynarodowego. Działamy tutaj w zgodzie i koordynacji z wieloma innymi krajami europejskimi” – podkreślił kanclerz Karl Nehammer. „Powtarzaliśmy wyraźnie: będziemy konsekwentnie i zdecydowanie reagować na rosyjską inwazję. Zamknięcie przestrzeni powietrznej jest ważną częścią tej odpowiedzi” – dodała minister ochrony klimatu Leonore Gewessler (Zieloni). Samoloty zarejestrowane w Rosji, będące własnością obywateli rosyjskich lub przez nich czarterowane, nie będą już mogły wchodzić w austriacką przestrzeń powietrzną ani lądować na austriackich lotniskach. Jedynymi wyjątkami są sytuacje awaryjne, na które wyraźną zgodę wydadzą austriackie władze. (PAP)
Komentarze
Prześlij komentarz