Norwegian Air prognozuje wzrost rezerwacji i zwiększy flotę w 2022 roku

Linie lotnicze Norwegian Air prognozują wzrost rezerwacji w najbliższych miesiącach, kiedy wróci popyt na podróże po zniesieniu ograniczeń z powodu COVID-19. Tani przewoźnik nordycki zmniejszył znacznie dług i planuje również powiększyć flotę w przyszłym roku. Przychody Norwegian Air za pierwsze półrocze 2021 osiągnęły poziom niemal 57 mln euro. To niewiele w odniesieniu do kwoty z tego samego okresu 2020 roku. Wówczas przychody osiągnęły poziom blisko 695 mln euro. Niemniej niskokosztowiec ma za sobą wydaje się najtrudniejszy okres, w którym zredukował flotę o dwie trzecie i wyszedł w maju z postępowania upadłościowego. Restrukturyzacja, rezygnacja z rejsów długodystansowych i wdrożone oszczędności oraz rządowe wsparcie pozwoliły kontynuować działalność i tanie linie lotnicze z północy Europy odnotowały w lipcu duży wzrost liczby obsłużonych pasażerów. Niemniej było to zaledwie 20 proc. podróżnych, którzy latali z Norwegian Air w tym samym miesiącu dwa lata temu, jeszcze przed wybuchem pandemii koronawirusa SARS-CoV-2. - Rezerwacje nadal rosną w odpowiedzi na złagodzenie ograniczeń w podróżowaniu i wdrażanie programów szczepień w wielu krajach. Spodziewamy się, że ten trend będzie kontynuowany w pozostałych miesiącach 2021 roku i przez cały 2022 rok - podkreślił Geir Karlsen, prezes Norwegian Air. Flota nordyckiego przewoźnika składa się obecnie 51 samolotów. Wszystkie są aktywne, co w porównaniu z kwietniem i majem, kiedy wykorzystywano do operacji tylko dziesięć maszyn, jest wręcz świetną wiadomością. Skandynawski niskokosztowiec zamierza w przyszłym roku znów powiększyć flotę. Wówczas w jego barwach ma latać od 60 do nawet 70 odrzutowców. Ostatnim pozytywnym przekazem jest również zmniejszenie długu o 80 proc. Niemniej trzeba pamiętać o silnej konkurencji na krajowym rynku ze strony Flyr. Nowy przewoźnik w Skandynawii obsługuje przede wszystkim połączenia w Norwegii (trasy z Oslo do Bergen, Bodoe, Tromsoe, Trondheim i portu Harstad/Narwik), ale obsługuje również kilka zagranicznych miejsc docelowych, takich jak hiszpańskie Alicante i Malaga oraz francuska Nicea. (Rynek Lotnicze)

Komentarze