Od 30 lipca do 2 sierpnia br. legendarny sterowiec Goodyear Blimp wypełniony helem lata nad Wrocławiem. Sterowiec przyleciał do Wrocławia z Pragi w piątek (30 lipca) wczesnym popołudniem.W poniedziałek (2 sierpnia) ma odlecieć z Wrocławia do Kopenhagi.
Ale zanim odleci, polata jeszcze nad Wrocławiem. W poniedziałek (2 sierpnia) sterowca można zobaczyć nad Kozanowem, Popowicami, Szczepinem, Przedmieściem Oławskim, Nadodrzem, Ołbinem i Różanką. Potem wróci na Szymany.
Sterowiec Goodyear Blimp ma długość 75 metrów. Na pokład zabiera dwóch pilotów i maksymalnie czternastu pasażerów. Lata z prędkością maksymalną 125 km/h. Może wznosić się do wysokości 300 metrów. Maszyna służy do relacjonowania wydarzeń sportowych. Ostatnim przystankiem na trasie europejskich przelotów będzie
24-godzinny wyścig Le Mans (21-22 sierpnia), w którego trakcie pomoże w
transmisji telewizyjnej.
Goodyear Blimp to maszyny, które stały się już legendą. Sterowce
Goodyeara w niebiesko-żółtych barwach pojawiają się nad najważniejszymi
wydarzeniami sportowymi i kulturalnymi od ponad 100 lat. Obecnie są
cztery maszyny tego typu: trzy stacjonują w USA, a jedna, od 2020 r.
także w Europie. Co ciekawe, Goodyear Blimp jest określany mianem sterowca, ale mówiąc
dokładniej, jest to Zeppelin. Określa się tak sterowce oparte na ramie, a
nie konstrukcje ciśnieniowe. Nazwa Zeppelin wzięła się od nazwiska
konstruktora pierwszego modelu tego typu, Ferdinanda von Zeppelina. To
on jako pierwszy zastąpił powłokę wypełnioną wyłącznie gazem, szkieletem
obciągniętym impregnowaną tkaniną. Maszyny Goodyear Blimp mają właśnie
taką ramę, tyle że nowoczesną, zbudowaną z lekkiego, ale wytrzymałego
włókna węglowego i aluminium. Pokrywa ją trójwarstwowy laminat z tworzyw
sztucznych. Statki Goodyear Blimp są zatem sterowcami, ale ich dokładny
rodzaj to Zeppelin.
Jak utrzymuje się na ziemi? Pomocą służy 4-osiowy MAN TGS z zabudową będącą masztem i jednocześnie stacją dokującą dla sterowca.
Każdy ma długość 75 m, czyli dwóch płetwali błękitnych. Zabiera dwóch
pilotów i maksymalnie czternastu pasażerów. Sterowce są ogromne, ale do
startu i lądowania wymagają obsługi jedynie trzech członków załogi
naziemnej.
Maksymalna prędkość każdej z maszyn to 125 km/h, a w razie potrzeby,
Blimp jest w stanie lecieć bez lądowania do 22 godzin. Sterowiec ma
objętość 8425 m3, a jego docelowa wysokość przelotowa to 300 m. Statek
jest napędzany trzema czterocylindrowymi, 200-konnymi silnikami, które
znajdują się po obu stronach powłoki oraz na ogonie.
Podwoziem pojazdu jest MAN TGS 35.460 wyposażony w 460-konny silnik
(masa całkowita pojazdu to 28 ton). Głównym i jednocześnie
najważniejszym elementem zabudowy jest opuszczany hydraulicznie maszt,
do którego za każdym razem, gdy silniki są wyłączone – linami
przycumowany jest sterowiec. Przez maszt doprowadzany jest także prąd
do sterowca, stąd na zabudowie znajduje się generator. Tylna część
pojazdu służy za schowek dla urządzeń sterujących, balastu, itp.
Czteroosiowy pojazd (2. oś napędzana) stabilizują podczas cumowania
sterowca nogi podporowe. Pojazd może zostać obniżony lub poniesiony
w zależności od terenu na którym się znajduje. Źródło: Materiał prasowy
Fot. K.Biskupska
Komentarze
Prześlij komentarz