Śmigłowiec Straży Granicznej jest gotowy patrolować granicę litewsko-białoruską


Od sierpnia śmigłowiec Straży Granicznej jest gotowy patrolować granicę litewsko-białoruską - poinformowała PAP ppor. SG Anna Michalska z komendy głównej SG. Wsparcie wobec napływu migrantów na Litwę koordynuje Frontex. W jego ramach w sierpniu na tę granicę wyjadą również pierwsze patrole SG. Problem na granicy litewsko-białoruskiej związany z napływem nielegalnych migrantów na Litwie nasilił się pod koniec maja. Rząd w Wilnie uważa, że jest to forma wojny hybrydowej prowadzonej przez władze w Mińsku. W związku z tą sytuacją strona litewska zwróciła się o wsparcie do Europejskiej Agencji Straży Granicznej i Przybrzeżnej (Frontex). W ramach tego wsparcia na Litwę pojadą też polscy pogranicznicy. Michalska, p.o. rzecznika komendanta głównego SG, przekazała PAP, że SG zgłosiła do Agencji Frontex gotowość delegowania m.in. śmigłowca PZL Kania wraz z załogą i personelem technicznym. "Od sierpnia śmigłowiec Straży Granicznej jest gotowy patrolować granicę litewsko-białoruską" - podkreśliła. "W sierpniu w ramach operacji koordynowanej przez Frontex na Litwę wyjeżdżają również pierwsze patrole SG, a we wrześniu PJN czyli pojazd obserwacyjny wraz załogą" - zaznaczyła rzeczniczka. łącznie Straż Graniczna zgłosiła do Frontexu gotowość delegowania 40 osób wraz ze sprzętem - to 39 funkcjonariuszy i jednego pracownik. Jak wyjaśniła Michalska, są to patrole oraz obsługa techniczna pojazdów i śmigłowca. Poza wsparciem w ramach operacji Frontex Polska wysyła na Litwę także konwój z pomocą humanitarną, to m.in. namioty z wyposażeniem, łóżka polowe, generatory prądu i wiele innych. Konwoje realizuje Rządowa Agencja Rezerw Strategicznych, a także MON. Polskie MSZ przekazało w tym tygodniu, że Litewska Państwowa Służba Ochrony Granic (VSAT) informuje o blisko 1800 osobach, pochodzących głównie z Iraku, Syrii, Tadżykistanu i Rosji, które w tym roku przedostały się nielegalnie na Litwę z terytorium Białorusi. To ponad dwadzieścia cztery razy więcej niż przez cały ubiegły rok. (PAP)

Komentarze