Rząd Francji podjął decyzję o wsparciu linii lotniczych Air France-KLM



Rząd Francji podjął decyzję o wsparciu linii lotniczych Air France-KLM kwotą 4 mld euro, przez co jego udziały w spółce ulegną podwojeniu. Rząd Holandii, który również ma udziały w firmie, pomoc dla niej dopiero planuje.Air France-KLM, Fot. Markus Mainka / Shutterstock.com Rząd Francji podjął decyzję o wsparciu linii lotniczych Air France-KLM kwotą 4 mld euro, przez co jego udziały w spółce ulegną podwojeniu. Rząd Holandii, który również ma udziały w firmie, pomoc dla niej dopiero planuje. Jak pisze Financial Times, z zaplanowanej sumy pomocy 3 mld euro stanowiły będą papiery hybrydowe, w które zamieniony zostanie dług linii lotniczej zaciągnięty wobec Francji już w zeszłym roku, a kolejny 1 mld euro trafi na poczet podniesienia kapitału zakładowego. W efekcie udziały francuskiego państwa w spółce wzrosną z obecnych 14,3 proc. do 29,9 proc., co uczyni z niego największego pojedynczego akcjonariusza linii. Jak jednak zastrzega Financial Times, opisana wyżej pomoc trafi ostatecznie jedynie do francuskiej gałęzi firmy. Rząd holenderski, który obecnie również posiada 14 proc. udziałów w Air France-KLM, nie weźmie udziału w zapowiadanym podniesieniu kapitału zakładowego spółki, ale toczy rozmowy z Komisją Europejską dotyczące podobnych działań wobec KLM. Air France-KLM to obecnie jedna z 20 największych linii lotniczych na świecie. Spółka powstała w wyniku połączenia narodowego przewoźnika Francji (Ar France) i Holandii (KLM) w 2004 roku.W grudniu 2020 roku polski rząd również przygotował pakiet pomocowy dla narodowego przewoźnika lotniczego – LOT-u. Plan wsparcia dla linii składał się on z pożyczki w kwocie 1,8 mld zł oraz podwyższenia kapitału zakładowego o 1,1 mld zł – czyli w sumie 2,9 mld zł.W wyniku pandemii od połowy marca br. pasażerski ruch lotniczy w całej Europie został wstrzymany na prawie 3 miesiące, co dla każdego przewoźnika lotniczego oznaczało wielomiliardowe straty. Sytuację pogorszył wyjątkowo zły sezon letni oraz ograniczenia, które wprowadziły kolejne europejskie kraje wraz z nastaniem jesieni. Według wyliczeń IATA (Międzynarodowego Zrzeszenia Przewoźników Powietrznych), w zeszłym roku straty branży lotniczej na całym świecie netto wyniosły 118 mld dol., a w 2021 r. wyniosą w sumie 38 mld dol.. Globalny ruch lotniczy spadł w 2020 roku o 66 proc. i potrzebuje kilku lat na powrót do stanu sprzed pandemii.
Źródło: materiał prasowy

Komentarze