Dwa tygodnie przed Świętem Dziękczynienia, firma Mooney Aircraft z Kerrville w Teksasie wstrzymała działalność i wysłała na bezpłatne urlopy cały swój personel. Lokalnym mediom, które chciały wyjaśnić sytuację, nie udało się skontaktować z żadnym pracownikiem ani zarządem spółki.
Dla obserwujących wyniki sprzedaży Mooney w pierwszej połowie tego roku zamknięcie prawdopodobnie nie jest wielką niespodzianką. Według danych Stowarzyszenia Producentów General Aviation (GAMA), w każdym z pierwszych dwóch kwartałów tego roku firma sprzedała po dwa egzemplarze modelu Acclaim Ultras, a w całym ubiegłym roku 14 o wartości 10,7 mln dolarów. Dla porównania, w pierwszej połowie 2019 r. Cirrus sprzedał 203 egzemplarze samolotów. Wyniki Mooneya są też gorsze od tych notowanych przez firmy Extra, Pipistrel i Quest.
Podczas targów lotniczych AirVenture 2018, zarząd firmy oświadczył, że w tamtym roku miał zbudować 20 samolotów, 2019 r. już 40 i po 50 rocznie, począwszy od 2020 r., jednak plany te się nie spełniły. Pracownicy Mooneya zostali wysłani na bezpłatne urlopy już w 2017 r., cztery lata po tym jak produkcja została wznowiona po zakupie spółki przez Soaring America Aircraft. Wcześniej Mooney nie produkował nowych samolotów przez prawie pięć lat, a ostatnie Acclaim Ultras, które opuściły fabrykę, zostały wycenione na prawie 850 tys. dolarów każdy.
Źródło: AVweb
Komentarze
Prześlij komentarz