Załoga śmigłowca CH-47F Chinook wykonała niecodzienny manewr, na kilka minut osiadając ogonem konstrukcji na zboczu góry i wciąż utrzymując dziób w powietrzu aby uratować turystę ze zbocza Mount Hood w stanie Oregonie. Do zdarzenia doszło w zeszłym tygodniu.
Miejsce akcji ratowniczej, położone u szczytu góry o wysokości 11249 stóp, pokryte było śniegiem i lodem. Manewr ten, znany jako "Pinnacle landing", jest ćwiczony przez załogi wojskowych śmigłowców, ale rzadko używany w operacjach cywilnych. Pilot CH-47F, Donald Ford, z Oregon National Guard, powiedział, że misja ratunkowa powiodła się dzięki jego dużemu doświadczeniu w lataniu manualnym.
Ford tłumaczył, że pierwsza próba nie powiodła się ponieważ przestrzeń do lądowania była w rzeczywistości węższa niż szerokość śmigłowca. Następnie, aby manewrować śmigłowcem, lotnik musiał polegać na wskazówkach pozostałych członków załogi, ponieważ z kokpitu nie widział góry. Ci prosili go, aby przemieszczał śmigłowiec w lewo lub w prawo o jedną lub dwie stopy.
Na Mount Hood można bardzo łatwo się dostać autostradą z Portland. 27-letni mężczyzna, który został uratowany wcześniej podjął próbę samobójczą, ale potem zmienił zdanie i poprosił o pomoc.Źródło: AVweb/dlapilotów
Komentarze
Prześlij komentarz