Boeing
otrzyma 3,9 miliarda dolarów w ramach kontaktu na budowę dwóch samolotów 747-8,
które mają latać jako nowe Air Force One. Do użytku wejdą w grudniu 2024 roku i
będą pomalowane na czerwono, biało i niebiesko - poinformował Reuters,
Pentagon
ogłosił swoją decyzję we wtorek, zaznaczając, że wcześniejsza umowa z Boeingiem
została rozszerzona o projekt, modyfikację i przygotowanie dwóch gotowych do
użycia prezydenckich samolotów 747-8.
Umowa jest zgodna w wytycznymi pochodzącymi z nieformalnych uzgodnień między
Boeingiem a Białym Domem w lutym. Porozumienie nastąpiło po tym, jak prezydent
Donald Trump zakwestionował poprzedni projekt, opiewający na 4 miliardy
dolarów, tweetując o "kosztach wymykających się spod kontroli" i wzywając
do "anulowania zamówienia".
W lutym Biały Dom stwierdził, że nowa umowa pozwoli zaoszczędzić ponad 1,4
mld dolarów podatników, ale oszczędności nie można w sposób niezależny
potwierdzić.
Boeingi 747-8, zaprojektowane dla prezydenta USA, muszą mieć zdolność latania
w najgorszych scenariuszach bezpieczeństwa, takich jak np. wojna nuklearna. W
porównaniu ze standardową ofertą, modyfikowane są przy pomocy wojskowej
awioniki, zaawansowanej komunikacji i systemu obronnego.
Termin realizacji kontraktu - grudzień 2024 roku - oznacza, że z nowych
samolotów raczej nie skorzysta obecny prezydent Donald Trump. Jego czteroletnia
kadencja na stanowisku prezydenta rozpoczęła się 20 stycznia 2017 roku - nawet
w przypadku reelekcji opuści więc urząd tuż po dostarczeniu maszyn, o ile
Boeing nie spóźni się z ich dostarczeniem. Chyba, żeby Trump przegrał lub nie
wystartował w wyborach w 2020 roku, a z sukcesem ubiegał się o drugą kadencję
cztery lata później.
Sam Trump, w rozmowie z telewizją CBS, zapowiedział, że nowy Air Force One będzie
"najpiękniejszy i najlepszy na świecie". Źródło: rp.pl/ Reuters
Komentarze
Prześlij komentarz