Co dalej z Polską Grupą Lotniczą?

Od powołania do życia Polskiej Grupy Lotniczej (PGL) minęło już ponad pół roku. Obecnie PGL pracuje nad biznesplanami dla spółek, które wejdą w jej skład, oraz nad strategiami funkcjonowania poszczególnych podmiotów. W skład PGL mają wejść PLL LOT, LOT AMS, LS Airport Services oraz nowy podmiot zajmujący się leasingiem samolotów. Polska Grupa Lotnicza (PGL) to powołany do życia na początku tego roku podmiot, w ramach którego mają zostać skoncentrowane wszystkie spółki związane z krajowym lotnictwem, tj. PLL LOT, LOT Aircraft Maintenance Services, należąca do grupy Agencji Rozwoju Przemysłu, i LS Airport Services, pozostający w rękach Skarbu Państwa. Kapitał zakładowy PGL-u wynosi 1,2 mld zł. Pieniądze te pochodzą w całości z budżetu Skarbu Państwa. W obrębie grupy zostanie utworzona m.in. nowa spółka zajmująca się finansowaniem i udostępnianiem samolotów. – W Polskiej Grupie Lotniczej chodzi o to, żeby mądrze wykorzystać środki, żeby przełożyły się one na wzrost wartości aktywów, w które będziemy inwestować. Wbrew osobom nieprzychylnym temu pomysłowi, nie chodzi o to, by zapewniać jakąkolwiek pomoc publiczną LOT-owi, co będę powtarzać jak mantrę. Bo PLL LOT takiej pomocy nie potrzebują – podkreślał tuż po powołaniu PGL Rafał Milczarski, prezes zarządu PLL LOT i szef Grupy. Pomysł powołania do życia nowego podmiotu został przez branżę przyjęty pozytywnie. PGL zapewnia nas, że trwają intensywne prace organizacyjne i proceduralne związane z przygotowaniem do koncentracji spółek w jednej grupie kapitałowej. W maju spółka złożyła formalny wniosek do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK), co było konieczne ze względu na zapisy obowiązującej Ustawy o ochronie konkurencji i konsumentów, w sprawie przejęcia wyłącznej i bezpośredniej kontroli nad trzema wspomnianymi wcześniej podmiotami. Teraz urząd bada, czy planowana koncentracja nie doprowadzi do ograniczenia konkurencji na rynku usług lotniczych. – Mamy nadzieję, że UOKiK zapali już niedługo zielone światło dla budowy skonsolidowanej grupy lotniczej. Co istotne, na podobnej zasadzie, również w ramach jednej grupy kapitałowej, swoje usługi oferuje wiele podmiotów działających na unijnym rynku lotniczym, przede wszystkim w Europie Zachodniej – wyjaśnia Jakub Kluziński, Dyrektor Zarządzający Polskiej Grupy Lotniczej. – Ponadto PGL opracowuje obecnie biznesplany dla spółek, które wejdą w skład grupy kapitałowej. W przygotowaniu są również strategie funkcjonowania nowych podmiotów, które pomogą w realizacji celów grupy PGL, np. spółki leasingowej – dodaje Kluziński. Jeżeli wszystko pójdzie po myśli spółki, procesy konsolidacyjne powinny zakończyć się jesienią. Pierwszą fazę zmian ma zamknąć przejęcie przez PGL kontroli nad spółkami PLL LOT, LOT AMS i LS Airport Services, a dopiero w drugiej fazie zostanie zawiązana spółka leasingująca przewoźnikom samoloty. PGL jest spółką powołaną w celu konsolidacji wybranych aktywów Skarbu Państwa na rynku lotniczym. Dotychczas spółki działające w sektorze lotniczym, a będące własnością Skarbu Państwa, nie miały wspólnie określonych celów i strategii działania, co z perspektywy właściciela może oznaczać, że nie przynoszą one maksymalnych korzyści. – To oznacza, że polski sektor lotniczy jest o wiele mniej konkurencyjny niż Zachodni, gdzie różne firmy z branży lotniczej skupione są w dużych i silnych grupach – mówi przedstawiciel PGL. Dodaje przy tym, że nowy podmiot ma ten trend odwrócić i na zasadach całkowicie biznesowych wytworzyć synergię, która pozwoli na rozwój całego sektora lotniczego.  (Rynek Lotniczy)

Komentarze