IATA: Cena paliwa lotniczego wzrośnie o 22 proc.

Międzynarodowe Stowarzyszenie Transportu Lotniczego (IATA) przewiduje, że paliwo dla linii lotniczych będzie droższe niż 2017 roku. Ma to związek z silnym popytem na podróże i wzrostem ceny ropy. Według szacunków organizacji w marcu cena paliwa odrzutowego wyniosła 1,88 dolarów za galon i 623 dolarów za tonę, co stanowi wzrost o 21,9 procent w porównaniu do zeszłego roku. Od 2 marca Europa i Wspólnota Niepodległych Państw (CIS) odnotowały 24,5-proc. wzrost ceny paliwa. W Ameryce Północnej wzrost w tym samym okresie wyniósł 21,1 proc. Droższe paliwo lotnicze spowoduje w bieżącym roku wzrost wydatków globalnego przemysłu lotniczego o 34,9 mln dolarów. Tymczasem eksperci przewidują, że wraz z budową Centralnego Portu Komunikacyjnego zwiększy się zapotrzebowanie na paliwo. Paliwa lotniczego co prawda jeszcze w Polsce nie brakuje, jednak problem trzeba zacząć rozwiązywać już teraz – mówił specjalista rynku paliw i energii Ireneusz Wesołowski, jeden z twórców raportu opublikowanego przez Instytut Sobieskiego, rozmówca „Rynku Lotniczego”. W Polsce istnieje nadwyżka produkcji nad konsumpcją paliwa lotniczego, jednak – zdaniem eksperta – w roku uruchomienia CPK nie będzie ona wystarczająca. Jeśli w CPK ruch wynosiłby 35-45 mln pasażerów rocznie, do jego obsługi należałoby wykorzystać 1,5-3 mln ton paliwa. Więcej na ten temat można przeczytać tutaj. PKN Orlen, będący największym w kraju dostawcą paliwa lotniczego, wraz z początkiem 2018 roku uzyskał status Partnera Strategicznego Międzynarodowego Zrzeszenia Przewoźników Powietrznych IATA. Dzięki temu spółka będzie uczestniczyła w tworzeniu standardów na rynku lotniczym, zyska również nową platformę komunikacji z wiodącymi przedstawicielami branży z całego świata. Firma połączyła też siły z Lotosem. Współpraca dwóch gigantów ma na celu stworzenie silnego, zintegrowanego koncernu, który będzie zdolny konkurować na rynku międzynarodowym. (PAP)

Komentarze