Rocznica ukończenia pionierskiego lotu Warszawa–Tokio–Warszawa

Dziś przypada 91 rocznica ukończenia przez Bolesława Orlińskiego pionierskiego lotu Warszawa–Tokio–Warszawa. W ten lot Bolesław Orliński wybrał się wraz z mechanikiem Leonardem Kubiakiem na samolocie Bréguet 19 A2. Start odbył się z lotniska na Polu Mokotowskim w Warszawie 27 sierpnia 1926 r. Po przygodę dwaj rodacy wystartowali wcześnie rano. 


Pogoda za bardzo nie zachęcała do lotu. Nad miastem stała mgła. Siąpił deszcz. 5 września tego samego roku samolot z polską załogą i znakami polskiego lotnictwa wojskowego wylądował w Tokio. Polacy dokonali kilkuetapowego przelotu z Warszawy do Tokio, na trasie długości 10 300 km. Podróż powrotna okazała się o wiele trudniejsza. 25 września byli znów w Warszawie. W blisko 121 godzin pokonali całą trasę. Błędem byłoby sądzić, że lot Warszawa – Tokio – Warszawa przebiegał spokojnie. Nie zabrakło w nim chwil dramatycznych. Takich które skończyłyby się tragicznie dla pilota i mechanika. Dzięki przytomności umysłu Orlińskiego i pracowitości Kubiaka skończyło się tylko na strachu. W ciągu 25 dni polscy lotnicy pokonali około 22600 kilometrów. Pilot spędził za sterami 121 godzin. Warto zwrócić uwagę, że znaczna część drogi powrotnej odbyła się na uszkodzonym samolocie, w którym przeciekał zbiornik oleju, ciąg zapewniało odrutowane śmigło, a Bréguet z dwupłatowca stał się półtorapłatem. Niezwykle ryzykowny przelot opłacił się. Polska zaznaczyła swoją obecność w międzynarodowym wyścigu lotniczym, a
Orliński stał się swego rodzaju bohaterem narodowym. Za swój przelot otrzymał też od miasta Warszawa parcelę przy ul. Racławickiej 94 nieopodal fortu Mokotów, wybudował tam później swój dom. W 1927 roku Orliński miał epizod filmowy, w filmie Orlę – zagrał lotnika wojskowego Jana Kuklińskiego – brata jednej z bohaterek, która ginie w Tatrach i lotnik prowadzi poszukiwania przy pomocy samolotu. W filmie zagrała też Hanka Ordonówna. (dlapilota)

Komentarze