Boeing wstrzymał próby samolotów 737 Max po wykryciu wad w silnikach Leap-1B

Boeing potwierdził, że wstrzymano próby w locie samolotów wąskokadłubowych z rodziny 737 Max. Powodem są wady wykryte w dyskach turbin niskiego ciśnienia silników CFM Leap-1B, służących do ich napędu. Co najważniejsze dotychczas żaden z silników zabudowanych w przedseryjnych 737 Max 8 i 9 nie sprawiał problemów. Wady wykryto w trakcie inspekcji, wykonywanych standardowo w procesie produkcji. Producent, francuski Safran, poinformował o tym koncern z Seattle w ubiegłym tygodniu. Dotychczas silniki Leap-1B, zabudowane w Boeingach 737 Max 8 wylatały, bez żadnej awarii, ponad 2 tys. h. W kwietniu zakończono trwające 3 tys. cykli startów i lądowań próby stanowiskowe Leap-1B w ramach symulowania operacji ETOPS 180 (oznacza to, że w przypadku awarii jednego z silników czas lotu do najbliższego lotniska zapasowego, na którym samolot zdolny jest wylądować, nie może przekraczać 180 minut). Jest to szczególnie ważne w przypadku konieczności zmiany trasy lotu z powodu działań wojennych, czy lotów ponad rozległymi niezaludnionymi obszarami lądowymi lub oceanami. Nie wiadomo, czy problemy z silnikami Leap-1B wpłyną na opóźnienie dostaw seryjnych Boeingów 737 Max 8. Pierwszy z nich ma trafić do linii Malindo, spółki zależnej Lion Air, przed końcem maja. Źródło: Altair

Komentarze