Szybowiec SZD-30 "Pirat" pilotowany przez 21-letnią mieszkankę Poznania rozbił się na terenie leśnictwa Orli Dwór w powiecie świeckim. Po godzinie poszukiwań zakleszczoną, ciężko ranną kobietę we wraku szybowca znalazł leśniczy oraz policjanci.
Do zdarzenia doszło wczoraj około godziny 14:10 na terenie gminy Osie (powiat świecki). Dyżurny świeckiej jednostki został poinformowany, że gdzieś na terenie gminy Osie w lesie rozbił się szybowiec. Za sterami znajdowała się 21-letnia poznanianka. Z jej relacji wynikało, że rozbiła się na terenie leśnym gminy Osie i odniosła bardzo poważne obrażenia. Dodała, że nad miejscem, w którym doszło do wypadku przebiega linia wysokiego napięcia. Nie potrafiła określić dokładnego miejsca zdarzenia.
Dodatkowo rozmowa była bardzo niewyraźna, gdyż w miejscu upadku brakowało zasięgu. Dyżurny wiedząc, że liczy się każda minuta, a życie kobiety jest poważnie zagrożone poinformował policjantów z Posterunku Policji w Osiu oraz straż pożarną. Znający teren policjanci poprosili o pomoc w poszukiwaniach strażników leśnych oraz leśników z Orlego Dworu. Na szczęście po niespełna godzinie poszukiwań, miejsce upadku odnalazł leśnik oraz policjanci. Można powiedzieć, że to cud, że odnaleziono wrak szybowca, w gęstym lesie. Kobieta z bardzo poważnymi obrażeniami ciała trafiła do szpitala.
Sprawą zajmie się Państwowa Komisja Badania Wypadków Lotniczych.
Źródło: Policja Kujawsko-Pomorska
Komentarze
Prześlij komentarz