Kanadyjski producent samolotów i taboru szynowego zlikwiduje do końca 2017 r. 7 tys. miejsc pracy, choć przyjmie trochę nowych pracowników do produkcji samolotów regionalnych serii C.
Firma z Montrealu poniosła w IV kwartale stratę 31 centy na akcję wobec 92 centów rok wcześniej i zmniejszyła obroty o 15,8 proc. do 5,02 mld dolarów.
W całym roku obroty zmalały o 9,6 proc. do 18,17 mld, zysk bez elementów nadzwyczajnych zmalał o prawie połowę do 326 mln, a strata operacyjna brutto wzrosła do 4,84 mld z 566 mln rok temu.
W bieżącym roku firma spodziewa się zmniejszenia obrotów do 16,5-16,5 mld.
W ciągu prawie 2 lat Bombardier zmniejszy zatrudnienie o 7 tys. ludzi, w tym 2 tys. zatrudnionych na umowy terminowe, do 64 tys. na świecie, jednocześnie będzie stopniowo zwiększać liczbę pracujących przy produkcji nowych samolotów regionalnych CSeries. „Ta redukcja zostanie częściowo skompensowana przyjmowaniem do pracy w niektórych działach wzrostu, zwłaszcza dla przyspieszenia programów i projektów strategicznych w skali światowej" — wyjaśniła sama firma.
Producent podpisał z Air Canada list intencyjny o sprzedaży 45 samolotów CS300 o wartości 3,8 mld dolarów, z opcją na 30 dalszych. W razie jej realizacji, wartość zamówienia dojdzie do 6,4 mld dolarów. Ich dostawy zaczną się w 2019 r.
Firma ogłosiła takie scalenie swych akcji (reverse stock split) potwierdzając doniesienia agencyjne, że będzie dążyć do konsolidacji swych akcji i poprawy ich ceny. Od końca stycznia są najtańsze od 25 lat, kosztują niecałego dolara kanadyjskiego. źródło: ekonomia.rp.pl
Komentarze
Prześlij komentarz