Qatar Airways nie widzą potrzeby konsolidacji przewoźników w regionie Zatoki, trendu jaki ma miejsce w innych regionach świata. Prezes katarskiej linii odrzuca możliwość regionalnej konsolidacji.
Biorąc pod uwagę niewielki obszar geograficzny regionu niektórzy eksperci wyrażają wątpliwość czy region Zatoki Perskiej potrzebuje Qatar Airways z konkurencyjnymi liniami Emirates i Etihad i ich trzema wielkimi hubami.
Nie jest to rynek porównywalny ze Stanami Zjednoczonymi, gdzie po konsolidacji wielkich przewoźników liczba linii lotniczych uległa zmniejszeniu, co wpłynęło na ich opłacalność do tego stopnia, że amerykańskie linie lotnicze generują obecnie połowę globalnych zysków branży lotniczej.
Prezes narodowego katarskiego przewoźnika uważa konsolidację za szkodliwą, sprzyjającą podwyższaniu m.in. cen.
W Europie fuzje przewoźników już nastąpiły, pięć największych grup lotniczych po konsolidacji kontroluje w tym regionie prawie połowę ruchu lotniczego.
Obok tego pojawiają się także głosy nawołujące do łączenia mniejszych przewoźników w Europie, z których wielu walczy o przetrwanie. W opinii niektórych ekspertów Europa jest zbyt mała dla tak wielu narodowych przewoźników.
Qatar Airways krytykowane są nierzadko przez Lufthansę za brak publikacji wyników finansowych i otrzymywanie nielegalnych subwencji państwowych przez co europejskie linie lotnicze nie mogą konkurować z nimi na równych zasadach. Źródło: PRTL
Komentarze
Prześlij komentarz