Przegląd prasy - Loty wagi ciężkiej

W ostatnich 15 latach lotnictwo transportowe przeszło ogromne zmiany. Wysłużone Antonowy zostały zastąpione nowoczesnymi samolotami typu Hercules czy CASA. Dziś w siłach zbrojnych jest ponad 40 transportowców. Przewożą żołnierzy i sprzęt, ale wykonują też misje specjalne na rzecz cywilów. O lotnictwie transportowym – w najnowszej „Polsce Zbrojnej”. 

C-295M
Do podstawowych zadań lotnictwa transportowego należy przewóz żołnierzy, uzbrojenia i zaopatrzenia. Piloci niemal codziennie wykonują loty zarówno w kraju, jak i za granicą. Gdy na przełomie października i listopada polscy żołnierze wzięli udział w międzynarodowych ćwiczeniach „Trident Juncture 2015”, to właśnie lotnictwo transportowe odpowiadało za przewiezienie ich na manewry. Samolotami transportowymi przewieziono m.in. obsługę techniczną Jastrzębi oraz części zapasowe do F-16, które Polska wysłała na ćwiczenia. Ważnym zadaniem lotnictwa transportowego jest ewakuacja rannych żołnierzy z rejonów konfliktów do Polski lub do amerykańskiego szpitala wojskowego w Ramstein. Wojskowymi transportowcami dostarczana jest też pomoc humanitarna dla ofiar wojny lub klęsk żywiołowych. W czasie pokoju lotnictwo transportowe wspiera siły powietrznodesantowe, angażując się w szkolenie spadochronowe wojsk. Rocznie z pokładu samolotów 3 Skrzydła Lotnictwa Transportowego żołnierze wojsk lądowych i specjalnych wykonują kilkanaście tysięcy skoków spadochronowych. Wojskowi piloci wykonują także zadania zlecone przez instytucje, które nie podlegają resortowi obrony. Wyjątkową misję wykonano w 2013 roku. Wówczas na pokładzie Casy w ścisłej tajemnicy podróżował na trasie Polska – Hiszpania – Wielka Brytania jeden z najcenniejszych w polskich zbiorach muzealnych obraz „Dama z gronostajem” Leonarda da Vinci. Ten lot wykonano na prośbę resortu kultury, z kolei na zlecenie Ministerstwa Spraw Wewnętrznych wojsko organizuje loty deportacyjne. 

PZL M-28
Samoloty C-295M latają także w ramach „Akcji Serce”, wspierając polską transplantologię. Wojsko odpowiada także za realizację lotów o statusie HEAD, czyli transport najważniejszych osób w państwie. Dziś polska armia ma do dyspozycji ponad 40 maszyn transportowych. To przede wszystkim potężne Lockheed C-130 E Hercules, średnie EADS CASA C-295M czy małe PZL M-28. 

Więcej informacji o polskim lotnictwie transportowym w grudniowym numerze „Polski Zbrojnej”.

Komentarze