Wyższa Szkoła
Oficerska Sił Powietrznych ogłosiła przetarg na zakup czterech symulatorów do
szkolenia operatorów bezzałogowych statków powietrznych. Urządzenia mają trafić
do Dęblina we wrześniu. Wojskowi studenci będą na nich ćwiczyć przelot
bezzałogowca, prowadzenie rozpoznania i sytuacje awaryjne.
Symulatory,
które chce kupić Szkoła Orląt, to urządzenia klasy PC przeznaczone do szkolenia
załóg obsługujących bezzałogowce. Firmy, które są zainteresowane udziałem w
przetargu, mogą do 2 lipca zgłaszać swoje oferty.– Do pracy na tych
urządzeniach niepotrzebne jest lotnisko, przestrzeń powietrzna czy specjaliści
zabezpieczenia naziemnego. Korzystając z symulatorów, obniżamy koszty szkolenia
i nie zmniejszamy jego efektywności – mówi ppłk Jarosław Kirschenstein,
kierownik Ośrodka Szkolenia Obsługi Systemów Bezzałogowych Statków
Powietrznych.
Uczelnia
oczekuje, że każdy symulator będzie miał dwa stanowiska pracy: dla pilota
operatora i operatora kamery obserwacyjnej lub pilota operatora i dowódcy
misji. Urządzenie ma też być wyposażone w układ wyświetlaczy, przełączników i
manipulatorów odzwierciedlający budowę i funkcjonalność stacji kierowania i
kontroli lotu systemu bezzałogowego BSP kategorii MALE. Ośrodek Szkolenia
Obsługi Systemów Bezzałogowych Statków Powietrznych powstał w ubiegłym roku.
Placówka prowadzi już pierwsze kursy dla operatorów BSP. Na razie zajęcia są
teoretyczne i dotyczą podstaw wiedzy lotniczej. W przyszłości będą się tu
szkolić wszyscy żołnierze, których służba związana będzie z systemami
bezzałogowymi. Źródło: polska-zbrojna.pl
Komentarze
Prześlij komentarz