Tłumy
krakowian i nie tylko przybyły w sobotę do Muzeum Lotnictwa Polskiego w
Krakowie, gdzie na terenach dawnego lotniska Rakowice-Czyżyny odbywa się 11.
Małopolski Piknik Lotniczy.
Uczestnicy
pikniku podczas trwających w sobotę i niedziele pokazów będą mogli oglądać
symulacje walk powietrznych z okresu II wojny światowej i pokazy kunsztu
pilotów akrobacyjnych w powietrzu oraz liczne atrakcje na ziemi.
Według
ostatnich statystyk w niebo wzbije się blisko 70 statków powietrznych:
współczesne samoloty oraz repliki zabytkowych maszyn.
"Staraliśmy
się, aby cały program pikniku był bardzo atrakcyjny. W tym roku mamy dużo
naprawdę dobrych samolotowych akrobatów. Naszą główną atrakcją jest występujący
w Krakowie po raz pierwszy Zespół Akrobacyjny Sił Powietrznych RP
"Orlik" - powiedział Jakub Link-Lenczowski z Muzeum Lotnictwa
Polskiego.
Jak
podkreślił, "kolejną wielką gwiazdą, również po raz pierwszy w Krakowie,
są także "Latające pszczółki" z Łotwy, czyli grupa Baltic Bees, którą
tworzą piloci latający na samolotach odrzutowych Aero L-39 Albatros".
Na
pikniku miłośnicy lotnictwa po raz kolejny będą mogli także podziwiać Jurgisa
Kairysa z Litwy i wielokrotnego mistrza świata w akrobacji szybowcowej Jerzego
Makulę. Symulacje walk powietrznych z II wojny światowej pokaże słowacka grupa
Retro Sky Team. Zaplanowano grupowe skoki spadochroniarzy oraz przelot
wojskowego samolotu transportowego CASA C-295.
Do
Krakowa przyjechało także niemal 300 osób z ponad 20 grup rekonstrukcyjnych z
całej Polski, które przedstawiają umundurowanie, broń i wyposażenie żołnierzy
od czasów I wojny światowej od współczesności. Grupa rekonstrukcyjna złożona z
byłych żołnierzy jednostki GROM będzie się prezentowała w rodzaju dioramy, w
której znajdzie się zakupiony przez muzeum trzysilnikowy samolot transportowy
Ju-52 oraz podarowany placówce przez Zbigniewa Niemczyckiego Messerschmitt Bf
109 G-6.
W
niedzielę, w drugim dniu Pikniku Lotniczego zaplanowano premierę najnowszej gry
edukacyjnej Instytutu Pamięci Narodowej zatytułowanej "7". Gra
przypomina o 7. Eskadrze Myśliwskiej walczącej podczas wojny polsko-ukraińskiej
i wojny polsko-bolszewickiej.
Jak
powiedział PAP dyrektor Muzeum Lotnictwa Polskiego Krzysztof Radwan, impreza
skierowana jest do całych rodzin, dlatego na pikniku nie zabrakło także
wesołego miasteczka. "Świadomie nazywamy nasze wydarzenie Małopolskim
Piknikiem Lotniczym, a nie Air Show, bo to impreza skierowana do całych
rodzin" - podkreślił dyrektor Radwan.
Przed
rokiem Małopolski Piknik Lotniczy odwiedziło ok. 40 tys. osób.
Organizatorem
Pikniku jest Muzeum Lotnictwa Polskiego, a wydarzenie wsparły 8. Baza Lotnictwa
Transportowego, Międzynarodowy Port Lotniczy w Krakowie-Balicach oraz Aeroklub
Krakowski. Impreza odbywa się pod patronatem wiceminister obrony Beaty
Oczkowicz oraz marszałka województwa Marka Sowy.
Powstałe
w 1963 roku Muzeum Lotnictwa Polskiego chroni i prezentuje polskie oraz
światowe dziedzictwo lotnicze. Jest jednym z największych europejskich muzeów
tego rodzaju. Zbiory liczą ponad 240 samolotów, szybowców, śmigłowców, ponad
140 silników lotniczych i zestawy rakietowe. Wybudowany w 2010 roku nowy
budynek muzeum, przypominający z lotu ptaka wirujące skrzydło, jest jednym z
najnowocześniejszych obiektów muzealnych w Polsce.
Muzeum
mieści się w wyjątkowym historycznie miejscu: zajmuje fragmenty dawnego
lotniska wojskowego Rakowice-Czyżyny, jednego z najstarszych lotnisk w Europie.
Już w 1892 r. na tym terenie stacjonowały balony obserwacyjne armii
austro-węgierskiej, a po przejęciu go od zaborców w 1918 r. lotnisko stało się
pierwszą bazą lotniczą niepodległej Polski. Odbudowane po II wojnie światowej
funkcjonowało do 1963 r.
Źródło: PAP
Komentarze
Prześlij komentarz