Wojsko kupiło symulator C-295M

Polska będzie miała drugi na świecie symulator lotów hiszpańskimi samolotami transportowymi. Dostarczy go koncern Airbus, z którym MON podpisało umowę. Urządzenie trafi do bazy w Krakowie-Balicach, gdzie stacjonują wszystkie C-295M. Do tej pory piloci musieli wyjeżdżać na wirtualne treningi do Sewilli.
– Symulator, który zostanie zainstalowany w Balicach, będzie odpowiadał użytkowanej przez wojsko najnowszej wersji samolotu C-295M – mówi ppłk Małgorzata Ossolińska, rzecznik prasowy Inspektoratu Uzbrojenia Sił Zbrojnych.
Umowę na zakup symulatora MON podpisało kilka dni temu z przedstawicielami Airbus Defence and Space. Zakłada ona, że urządzenie trafi do 8 Bazy Lotnictwa Transportowego w Krakowie-Balicach do końca 2017 roku. A wirtualny trening lotnicy rozpoczną za trzy lata.
Symulator transportowca C-295 M Airbus (dawniej CASA) składa się z kilku części. Podstawą jest kabina, która będzie wiernie odwzorowaną repliką kokpitu samolotu C-295M. Poza tym obejmuje system imitacji ruchu i przeciążeń, systemy informatyczne i wizualizacji oraz stanowisko instruktora.
Za dostawę symulatora, dokumentację techniczną, wyposażenie pomocnicze, pakiet logistyczny i szkolenie personelu armia zapłaciła prawie 29 mln euro netto.
Polska jest największym na świecie użytkownikiem hiszpańskich transportowców. Zgodnie z polskimi przepisami piloci C-295M muszą przynajmniej raz w roku przejść trening symulatorowy. Od października 2010 roku wirtualnie latają w hiszpańskiej Sewilli, gdzie znajduje się jedyny na świecie symulator lotu tego samolotu.
– Taki trening jest niezbędny dla pilotów. W 2013 roku wszystkie nasze załogi C-295M przeszły dwa szkolenia symulatorowe, a w 2014 jedno, bo korzysta z niego wiele załóg. Dlatego bardzo się cieszymy, że niedługo będziemy mieć własny, nowoczesny symulator – mówi kpt. Maciej Nojek, rzecznik prasowy 8 Bazy Lotnictwa Transportowego. Źródło: polska-zbrojna.pl

Komentarze