Samolot
Cessna Citation rozbił się podczas podejścia do lądowania na lotnisku Föhren w
pobliżu Trewiru. Na pokładzie były cztery osoby. Wszystkie poniosły śmierć na
miejscu. Wiadomo, że na niemieckim lotnisku panowały trudne warunki
atmosferyczna - była gęsta mgła. Maszyna zahaczyła o słup wysokiego napięcia,
runęła na ziemię i stanęła w płomieniach. Wiadomo, że na pokładzie było dwóch
pasażerów oraz dwóch członków załogi. Przedstawiciel lotniska poinformował, że
wszystkie ofiary, które zginęły w tej katastrofie były obywatelami Niemiec.
Najprawdopodobniej to biznesmeni, którzy mieszkali w okolicy Trewiru. Prywatna Cessna
Citation leciała z Shoreham w West Sussex w Wielkiej Brytanii do Trewiru w
Niemczech. Dwusilnikowa maszyna z amerykańskimi znakami rejestracyjnymi (N452TS)
po uderzeniu w ziemię płonęła przez blisko półtorej godziny. Według relacji,
strażacy mieli poważne problemy z ugaszeniem pożaru. - Nie było najmniejszych
szans, by ktoś przeżył tę katastrofę - powiedział przedstawiciel miejscowej
policji. Po tym jak samolot uderzył w słup wysokiego napięcia, okoliczne
miejscowości zostały pozbawione prądu. Fragment skrzydła pochodzący z rozbitej
Cessny przez kilka godzin wisiał na przewodach - relacjonuje brytyjski serwis. Źródło:
Onet.pl
Komentarze
Prześlij komentarz