Produkowany
przez Polskie Zakłady Lotnicze w Mielcu (Podkarpackie) samolot M28 otrzymał
certyfikaty, dzięki którym będzie mógł latać w warunkach oblodzenia. Zdaniem
prezesa PZL Janusza Zakręckiego, to znacznie poszerzy możliwości wykorzystania
samolotu. Certyfikaty, które umożliwiają M28 loty w warunkach oblodzenia
przyznały Europejska Agencja Bezpieczeństwa Lotniczego (EASA) oraz amerykańska
Federalna Administracja Lotnictwa (FAA). Było to możliwe dzięki wyposażeniu
maszyny w system przeciwoblodzeniowy. Sygnalizuje on napotkanie warunków
oblodzenia, a następnie dostarcza odpowiednią ilość ciepła do powierzchni
samolotu i jego elementów najbardziej narażonych na oblodzenie, aby usunąć
ewentualną warstwę lodu. Zakręcki podkreślił, że mielecki samolot od wielu lat
oferuje najlepsze osiągi w swojej klasie, jeśli chodzi o krótki start i
lądowanie. „Uzyskanie certyfikatu dopuszczającego do lotu w znacznych i
prognozowanych warunkach oblodzenia poszerza zakres operacji lotniczych, w
których będzie można wykorzystywać ten samolot” - podkreślił prezes PZL Mielec.
Przyznanie certyfikatu przez EASA poprzedziły wstępne testy przeprowadzone w
ubiegłym roku w Stanach Zjednoczonych, w trakcie których samolot M28 leciał za
śmigłowcem Chinook CH-47D wytwarzającym sztuczną chmurę. Końcowe testy wykonano
w Polsce w marcu br. w naturalnych warunkach oblodzenia. Wyniki testów spełniły
zarówno wymogi EASA jak i FAA. Samolot M28 jest dwusilnikowym górnopłatem o
metalowej konstrukcji. Zaletą samolotu jest możliwość eksploatacji na krótkich,
nieutwardzonych lądowiskach położonych na dużej wysokości oraz tam, gdzie
panują wysokie temperatury. M28 jest przeznaczony głównie do transportu
pasażerskiego oraz przewozu towarów; kabina może być również skonfigurowana do
innych zadań, takich jak patrol morski, ewakuacja medyczna czy misja
poszukiwawczo-ratownicza. PZL Mielec to największy producent statków powietrznych
w Polsce. Od 2007 roku firma należy do Sikorsky Aircraft Corporation. Do tej
pory koncern zainwestował w mielecki zakład ponad 125 mln dolarów, co pozwoliło
m.in. na wzrost zatrudnienia o 40 proc. Źródło: PAP, Foto: wikipedia.org
Komentarze
Prześlij komentarz