Specjaliści
z niemieckiej federalnej komisji ds. wypadków lotniczych podjęli w środę prace
nad wyjaśnieniem katastrofy Pipera PA 32 Saratoga reg. D-EERB, w której zginęło
pięć osób, w tym dziecko. Troje innych dzieci odniosło podczas wypadku ciężkie
obrażenia. Lecący znad Morza Północnego do Arnsberg-Menden w
południowo-wschodniej Nadrenii Północnej-Westfalii samolot marki Piper spadł we
wtorek wieczorem na ziemię w okolicach Froendenberg nad rzeką Ruhrą. W rozbitej
maszynie zginęły cztery osoby dorosłe - dwie kobiety i dwóch mężczyzn - oraz
dziecko. Trójka dzieci w wieku od czterech do siedmiu lat odniosła obrażenia. W
ciężkim stanie przetransportowano je helikopterem do szpitala. Jak podała
agencja dpa, po uderzeniu w ziemię samolot przewrócił się. Przednia cześć
maszyny uległa całkowitemu zniszczeniu. Dzieci, które przeżyły wypadek,
siedziały podczas lotu w tylnej części maszyny. (PAP)
Komentarze
Prześlij komentarz