Duże zapotrzebowanie na odrzutowce biznesowe



Odległe miejsca w Afryce i Azji, takie jak Angola i Mongolia, przyciągają coraz więcej turystów biznesowych, a większe odrzutowce przeznaczone dla biznesmenów pozwalają na oszczędniejsze gospodarowanie paliwem i planowanie długich zbiorowych podróży międzykontynentalnych. Wyższy popyt na przeznaczone dla biznesmenów większe odrzutowce dalekiego zasięgu stanowi koło ratunkowe dla przemysłu lotniczego, który odnotował spektakularny upadek w wyniku globalnego kryzysu finansowego, mówią producenci tej branży. Ożywienie popytu na większe odrzutowce jest zjawiskiem nowym i trudno je jak dotąd uznać za trwały trend. Popyt na mniejsze awionetki, przeznaczone dla polityków czy biznesmenów, nadal jest niewielki. Anglo American, globalna grupa branży wydobywczej, niedawno sprzedała swój odrzutowiec w ramach cięcia kosztów. Zamówienia w USA, największym na świecie rynku odrzutowców biznesowych, podobnie jak w Europie, utrzymują się nadal na minimalnym poziomie. Ale po raz pierwszy od lat pięciu największych światowych producentów biznesowych odrzutowców – Bombardier, należąca do Textron Cessna Aircraft, Dassault Aviation, Embraer i należąca do General Dynamics Gulfstream Aerospace – wystawiło swoje modele na Międzynarodowym Salonie Lotniczym w Paryżu, największej w Europie imprezie handlowej tej branży. Podczas tej imprezy Bombardier podpisał zaledwie 32 kontrakty i 20 opcji na łączną sumę 1,84 mld dol., ale nastroje po pokazie są mimo wszystko optymistyczne. – Rynek wychodzi z kryzysu ostatnich lat, choć pozostaje nadal na niskim poziomie – mówi Eric Trappier, szef Dassault Aviation. Francuska spółka zależna tej grupy, Falcon Jet, jest jednym z głównych graczy w segmencie średnio dużych odrzutowców korporacyjnych.  
W latach 2006–2011 liczba odnotowanych przelotów odrzutowcami korporacyjnymi z Europy do państw wschodzących rynków wzrosła o 32 proc., w tym liczba lotów do lokalizacji azjatyckich wzrosła dwukrotnie, jak wynika z ostatniego badania przeprowadzonego przez Europejskie Stowarzyszenie Lotnictwa Biznesowego. Zapotrzebowanie na dłuższe podróże zwiększa popyt na duże odrzutowce, takie jak wart 65 mln dol. Gulfstream G650, o zasięgu niemal 13 tys. km, mieszczący do 18 pasażerów. Duże samoloty stanowiły w zeszłym roku, według GAMA, ponad 40 proc. wszystkich dostaw odrzutowców korporacyjnych.– Tendencja ta ma się utrzymać w przyszłości i w ciągu dziesięciu lat odsetek dużych samolotów zbliży się do 70 proc. całkowitej wartości tego rynku – uważa Rob Wilson, prezes oddziału lotnictwa biznesowego i ogólnego w Honeywell Aerospace należącym do Honeywell International. Źródło: rp.pl

Komentarze