Amerykańskie
władze lotnicze są bliskie zatwierdzenia kluczowego dokumentu, który mógłby
uruchomić procedurę przywrócenia do służby uziemionych samolotów B787. To
kwestia kilku dni. Zatwierdzenie dokumentu znanego jako oświadczenie o
zgodności projektu (Project Statement of Compliance) będzie decydującym krokiem
kończącym 3-miesięczny okres uziemienia Dreamlinerów. Zapoczątkuje serię
działań proceduralnych, które pozwolą liniom lotniczym na ponowne używanie
samolotów w cenie po 200 mln dolarów. Dokument może bycz zatwierdzony już na
początku przyszłego tygodnia - stwierdziły dwie osoby zastrzegając anonimowość,
bo rozmowy w tej sprawie są poufne. Urząd lotnictwa FAA odmówił podania, czy
Boeing przedstawił mu już dokumentację o zawartości nieznanej osobom z
zewnątrz. Koncern także nie chciał nic mówić, poza tym, że jest cały czas
gotowy do współpracy z FAA dla zapewnienia, że spełnił wszystkie
oczekiwania. Termin nie jest sztywny i może ulec opóźnieniu - twierdzą
informatorzy. Jest też możliwe uzupełnienie procedury akceptacji o
dodatkowe kroki, co spowoduje dalsze opóźnienie i przedłuży niepewność, kiedy
samoloty zaczną latać. Zatwierdzenie na początku tygodnia zbiegłoby się z
2-dniowymi przesłuchaniami zorganizowanymi przez urząd bezpieczeństwa transportu
NTSB w sprawie zniszczonych baterii w B787. Mają w nich wziąć udział
przedstawiciele FAA i Boeinga. Uziemienie B787 kosztowało Boeinga około
600 mln dolarów, wstrzymało dostawy i zmusiło niektórych przewoźników (np. PLL
Lot) do wynajmowania samolotów zastępczych. Kilka linii zapowiedziało
dochodzenie kompensat od producenta, co tylko zwiększy jego straty. (ekonomia24)
Komentarze
Prześlij komentarz