Brytyjski piloci samolotów nadużywają alkoholu przed startem
w dniu
Pobierz link
Facebook
X
Pinterest
E-mail
Inne aplikacje
Widok
pasażerów, którzy wsiadają na pokład samolotów po spożyciu drinków nikogo już
nie dziwi. Ale jak wynika z raportu Urzędu Lotnictwa Cywilnego (CAA) w ciągu
ostatnich 6 lat stwierdzono ponad 30 przypadków stałego nadużywania alkoholu
wśród brytyjskich... pilotów. Problem ten nie dotyczył tylko brytyjskich
pilotów tanich linii jak Ryanair, easyJet czy Virgin, ale również flagowego
narodowego przewoźnika – British Airways. Pierwsze sygnały o nadużywaniu
alkoholu skłoniły szefostwo urzędu CAA do pobrania przy okazji badań okresowych
próbek włosów oraz przeprowadzania szczegółowych testów krwi. Gdy skala
zjawiska przerosła oczekiwania zaczęto przeprowadzać wywiady środowiskowe i
bezpośrednie rozmowy z pilotami. W ich trakcie okazało się, że niektórzy z
nich, nie mają odwagi po spożyciu prowadzić samemu samochodów w drodze na
lotnisko, jednak nie mają obiekcji, by zaraz po tym zasiąść za sterami ważących
wiele ton maszyn, wypełnionych setkami pasażerów. Dla zdyscyplinowania
personelu wprowadzono całkowity zakaz spożywania napojów alkoholowych na co
najmniej osiem godzin przed planowanym odlotem pod groźbą więzienia. Tych, u
których rozpoznano poważniejszy problem, skierowano na leczenie odwykowe. Opublikowanie
raportu zbiegło się z wejściem do kin filmu "Lot". Nominowany za role
w tym filmie do Oscara Denzel Washington, gra pilota Williama "Whipa"
Whitakera, który wylądował w bardzo trudnych warunkach unikając katastrofy. Jednak
śledztwo wykazuje, że był on pod wpływem alkoholu i narkotyków. Bohater tej
historii, wyreżyserowanej przez Roberta Zemeckisa, toczy długą sądową batalię w
swojej obronie.(PAP Life)
Komentarze
Prześlij komentarz