Samolot pasażerski zarył dziobem w trawie

Pasażerowie lotu linii Gulf Air z Bahrajnu do Kochi w Indiach prawdopodobnie nie zapomną tej podróży. Airbus A320 którym lecieli, wpadł w poślizg podczas lądowania i wypadł z pasa. Samolot zarył dziobem w trawie i zatrzymał się. Jedna osoba została poważnie ranna. Na pokładzie A320-200 było 137 pasażerów i sześć członków załogi. Maszyna lądowała w poniedziałek rano na lotnisku międzynarodowym w Kochi (południowe Indie). Jak zeznała załoga, podczas podejścia do lądowania pogoda była dobra, padał lekki deszcz. Jednak na małej wysokości umiarkowany opad przerodził się w ulewę połączoną z silnym porywistym wiatrem. Kilka sekund po dotknięciu pasa i rozpoczęciu hamowania piloci stracili kontrolę nad samolotem, który gwałtownie zboczył w prawo. Po chwili Airbus wyjechał na trawę i miękką ziemię. Przednie podwozie złożyło się, samolot uderzył dziobem w grunt i znieruchomiał około pięciu metrów od pasa. Podczas wypadku jeden pasażer został poważnie ranny (liczne złamania) a siedmiu innych na tyle lekko, że już zostali wypisani ze szpitala. Uszkodzony samolot oczekuje obok pasa na specjalny sprzęt do uniesienia i odholowania na miejsce postojowe. (tvn24)

Komentarze